Nie chcą moich wierszy
nie chcą moich opowiadań
zgniję
tu, gdzie jest bruk
ogarnięty szaleństwem.
nie chcą mnie czytać
wolą wieczny spokój
uśmiechający się,
zaufany,
zdający się być.
zapominają, że świat
nie zabił dziwek,
złodziei,
oślizgłych robaków,
pętli
zaciskającej się na mojej szyi.
nie chcą mnie czytać;
moich wierszy, opowiadań
gdzie nie ma miejsca na politykę,
rodzinę,
spokój,
doskonały plan.
nie chcą czytać
ani wiedzieć o bagnie,
które nas otacza,
i które każdego dnia
może nas pochłonąć.
15-08-2006