Opuściły mnie talenty?
Czy to może brak natchnienia?
Już nie mogę pisać wierszem…
Może słowa me… złudzenia?
Klnę do Boga… Nie odpowie.
Sam odpowiedź muszę znaleźć
Nie zabiję prawdy w sobie,
Nie dam zapchać ust swych kałem!
Ktoś mej zguby pragnie szczerze,
Ktoś, kto dąży do złej chwały
Nieść za sobą pragnie zgrozę,
Choć sam kiedyś był zbyt mały...
Mały wiarą, mniejszy duchem
Chciał oszukać grę wszechświata
Za cel obrał moje serce…
Boli, krwawi…. Zabij kata!
Niemoc zdobi ściany piekieł,
Miłość źródłem tej niemocy
Kiedy kochasz bije serce,
Kiedy zdradzisz - czyjeś oczy
Wypatrują błędu swego…
Cóż zrobiły sile w niebie?
Choć kochały topnieć muszą…
Znienawidzą za to Ciebie!