Piszę ten wiersz, bo mi źle,
słowo za słowem Wam śle,
żebyście wiedzieli o smutku
i wierze co nie przynosi skutku,
o braku zrozumienia
i robieniu ze mnie tylko utrapienia..
Z każdej strony słychać narzekanie
i na moją poprawę wieczne czekanie,
lecz nic mnie juz nie zmieni,
jedynie Wasze nastawienie coś odmieni.
Prezpraszam, bo dalej będę sobą,
nie Nim, nie Tobą.
To tylko proste słowa, ledwo zrymowane,
nigdy nie korygowane,
lecz mam nadzieję,
że z jakimś przekazem,
bo nie chcę dłużej żyć rozkazem...