Tylko pytam
Kim jesteś?
Wyłoniłaś się kiedyś z zieleni
Spotkałem Cię w księżyca nowiu,
Spojrzałem w Twe oczy siadając na listowiu,
Czas już tego nie zmieni.
Kim jesteś?
Niczym nimfa leśna gładkie miałaś ciało,
Oczy jak wartki strumień diamentowy,
Usta poziomkowe którym było mało
Wieniec z kwiatów zsuwał Ci się z głowy.
Kim jesteś?
Niczym sarna stąpałaś po lesie,
Wodząc za sobą promyki słońca,
Boski majestat twa osoba niesie,
Szaleć z Tobą mogłem bez końca.
Kim jesteś?
Znikłaś jak mgła poranna,
Nago w jeziora błękitnej toni,
Krzyczałem, moja dusza była ranna,
Miłość Cię nie znajdzie, nie dogoni.