Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tommy Jantarek

Użytkownicy
  • Postów

    519
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Tommy Jantarek

  1. Cytat

    cytuję:
    "Boże jedyny, jak Ty możesz pisać wiersze, jak nie potrafisz zrozumieć treści komentarza, a kompletnie jak widać nie masz pojęcia o metaforze???? "

    ten komentarz sugeruje głupotę autora, a do tego obraża go poprzez nieprawidłową konstrukcję.
    wyjaśniam: drugie "jak", interpunkcja.
    kłania się znajomość języka polskiego, nieprawdaż?


    Nie sugeruję głupoty autora, tylko Jego niewiedzę, masz problemy z rozróżnianiem pojęć?
    Ponadto sam pogrążasz ten wiersz swoimi komentarzami dotyczącymi komentarzy a nie wiersza. Czyżby nie było żadnych argumentów ponad to, że autorowi się "tak podoba" i że Serocki widzi "dobre momenty" (nie podając konkretnie nawet jakie momenty). To że Serocki widzi "dobre momenty" w tej tandecie, to nie oznacza, że tandeta przestaje być tandetą, chyba że jesteś jak to nawałeś "omnibusem" lub poetycką wyrocznią.
    Mało jakoś masz do powiedzenia na temat twórczości, za to wiele na temat etyki innych czytelników, w tym też jesteś alfą i omegą? Na tym polega merytoryczność Twoich wypowiedzi? To gratuluję.
  2. Cytat
    a wiersz ma dobre momenty, o których nikt nie wspomina.

    bo po tylu latach pisania to trochę za mało, wręcz nudne, fabryczne. I właśnie w tym problem, że łatwiej poprzestać ne jednym poziomie, im niższym tym lepszym, a trudniej podnosić poprzeczkę. W tym problem, że kilka lat temu u Sebastiana też były dobre tylko "momenty", ale to już było, i mam nadzieję, nie wróci więcej
  3. Cytat
    , chamstwo i prostactwo, a wiersz do poprawki.
    a teraz, z łaski swojej, możesz mnie pocałować w dupę

    a to już jest sztyt kultury, tak? parafrazując Ciebie, powiem tak:weź sobie swój komentarz człowieku i poczytaj i wyciągnij odpowiednie wnioski

    Cytat
    można bardzo ostro, ale trochę kultury i myślę, że zgrane metafory trzeba czymś zastąpić.
    nie jesteś omnibusem, a to, że Twoją "twórczośc" popiera em.gie, jeszcze o niczym nie świadczy, tym niemniej Pietrzak, coś zmień.
    a teraz, z łaski swojej, możesz mnie pocałować w dupę, a wiersz ma dobre momenty, o których nikt nie wspomina.

    póki inteligencja milczała, było źle w tym kraju, nie coraz gorzej, ale źle. A teraz, jak już inteligencja zaczyna popierać tandetę, krzykliwą i zalewającą niczym szambo, jak inteligencja zaczyna kwakać w obronie "niskich kaczych lotów" to trzeba chyba herb państwa zmienić z białego orła na białą kaczkę

    i proszę mi wybaczyć, ale nie będzie mnie uczył kultury ktoś kto sam się po polsku wyrazić nie umie, a ma wielką sklerozę co do swoich dawnych poczynań (patrz swoje własne komentarze ze starych czasów)
  4. doskonale wiem co Oyey miał na myśli, tępy nie jestem, przynajmniej nie na tyle co tępa i nudna jest Twoja poezja
    Boże jedyny, jak Ty możesz pisać wiersze, jak nie potrafisz zrozumieć treści komentarza, a kompletnie jak widać nie masz pojęcia o metaforze????
    Więc tłumaczę jak krowie na rowie:
    Twoja poezja to raczkujące, nie umiejące wypowiedzieć się dziecko, uprawianie poezji przez Ciebie to od wielu lat nic nie rozwijająca się pornografia dziecięca, czytanie i kochanie Twoich wierszy to zboczenie, obleśna pedofilia
    Teraz rozumiesz czy jeszcze jaśniej trzeba?

  5. i znów ze smutkiem muszę zgodzić z Oyey'em, pornografia, zwłaszcza dziecięca jest obrzydliwa, nie mówiąc o tym że jest przestępstwem
    a tu i recydywę widzę, nie dość że kolejny banalny, nudny tekst, to jeszcze autor tej zboczonej twórczości zdecydował się zamęczyć czytelnika aż do torsji. Czego oczekiwać mamy następnym razem? Chce Pan tymi obrzydliwościami dorównać "Nagiemu lunchowi" W. Burroughs'a? Nie z tym kiepskim warsztatem literackim. Za wysokie progi.

    "kolor zszedł z kwiatów -one zeszły z ubrań
    brak nowych perfum w powietrzu
    łoże wyścielone wężami" - się horrorów tanich autor naoglądał? proponuję trochę na wyższą półkę zajrzeć, ambitniejsze horrory odkurzyć

    "Sylwia wciąż przeczesuje włosy
    z nadzieją że odżyje
    może ich dłonie spotkają się jutro na śniadaniu
    byle tylko uniknąć głuchego brzdęku solniczki " - to znów harlequin? znów banał

    "oto właśnie stoi skulona
    ze strachu nie otwiera mosiężnej szafy
    sukienki by ją zadusiły
    odmawia modlitwę za każdego
    przy swojej osobie zasypia" - no, tu coś lepiej, tu i bardzo wysoka półka bo się styl biblijny wkradł. Bravo!!!!!!

  6. Cytat
    a mi się akurat "zaczyna się czynić" bardzo podoba


    grzmocenie ciszy też się Ci podobało? dotyk policzków M, na południu naszych westchnień, piękno poranka, z kieszenią zaszytych myśli?
    podobanie się jest według Ciebie wystarczającym argumentem?

    Em się nie myli, to nie jest Twój poziom, bo poziom trzeba przede wszystkim mieć, a Ty jak jeszcze kiedyś potrafiłeś czasem coś dobrego napisać, to teraz robisz się monotematyczny do bólu, banalny, nudny i jedyny postęp jaki u Ciebie widzę, to w kierunku grafomanii. Szkoda, bo przypomina mi się czas jak choć kilkoma wierszami na kilkadziesiąt potrafiłes mi dać argumenty, żeby Ciebie bronić. Teraz błagam, przestań pisać te nudne i monotematyczne bzdury, przestań "grzmocić".
    I nie pomoże nic że na innych portalach chwalą ten wiersz (jeśli go chwalą), dla mnie jest to totalna grafomania.
  7. Zapraszamy na wieczór autorski Edwarda Pasewicza zwia˛zany z wydaniem nowej ksia˛z˙ki poetyckiej "Th", który odbe˛dzie sie˛ dnia 4 grudnia 2005r (niedziela) w Klubie "W Starym Kinie" w Poznaniu o godzinie 18.
    Swoje wiersze zaprezentuja˛ równiez˙:
    Patrycja Danielewska (ameli)
    Szczepan Kopyt
    Piotr Karabela (oko)
    Po prezentacji be˛dzie moz˙na kupic´ tomik, oraz uzyskac´ wpis autora.
    Serdecznie zapraszamy.
    Wste˛p wolny.

    prowadzenie: Magda Ga?kowska, Tommy Jantarek

  8. Widzę Oyey że masz nowy zestaw komentarza?:) Teraz czas na wersyfikację? A jaki to jest właściwie zwersyfikowany? Miał 13-zgłoskowcem napisać?
    Sebastian, parę ciekawych wersów, ale jak na tę gorycz wyczuwalną w wierszu zbyt przegadany momentami. Parę skrótów myślowych i byłoby nieźle.

  9. Cytat
    Och powyrzucac to wszystko? Nic wtedy nie zostanie. Niech wiersz sam się obroni...jeśli nie zdoła, to jest kiepski!

    A tytuł? Zawsze mam trudności z tytułem.

    Wiersz zawsze można poprawić, a słowa? czasem mniej słów więcej potrafi zazgrzytać w zębach niż słowotok:) A z tytułem któż problemów nie ma:)
    Pozdrowionka
  10. Co do tytułu zgadzam się z Seweryną. Pierwsza zwrotka jak na bunt zbyt opisowa, przegadana, kompletnie nie wiem po co jest pierwszy wers, bo nic nie wnosi.

    "spadają na ciebie

    moje smutki
    twoje niepokoje
    nasza pokrętna dola" - zaimki których to nie cierpię, tutaj przyjmuje jako zabieg celowy, tak przynajmniej to wygląda:)

    "nie pocieszaj mnie" - ale tu nie podaruję, kompletnie niepotrzebny:):)

  11. Cytat
    Nic nadzwyczajnego. Pourywane z kontektu zdania. Zlepione w całość brzmią jak bełkot.

    Absolutnie się nie zgadzam. Fakt w wersyfikacji danej przez Agnieszkę tak to wygląda. Ale proszę zobaczyć wersyfikację Messalina (o wiele lepszą moim zdaniem). To ciąg poukładanych niesamowicie myśli. W tym wierszu Autorka doskonale wie, co chce powiedzieć i robi to bardzo dobrze. W tym wierszu czuję ostrość tej Agnieszki, jaką pamiętam. Doskonale.
  12. Jak na tę ciszę za bardzo dopowiedziany, za wiele mowy o ciszy by rzeczona była odpowiednio milcząca, ledwo utrzymuje Pani ten nastrój.
    zacięła się i umilkła

    w ciemnych kątach
    pająk tka mój grzech

    wiatr wyczesał ślady
    ust dotykających prawdy

    ta sama co wczoraj
    inna dzisiaj

    obok krzyża
    składam przepraszam

    trwa

    przynosisz mi
    opamiętanie

    zmieniasz
    w drogocenny kamień

    by nie sponiewierać ust
    myśli szemraniem


    P.S. Zapomniałem dodać że mimo tego się podoba:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...