Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewelina Nakielska

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewelina Nakielska

  1. robaki gryzły trochę mocniej tej ostatniej nocy zjadły pewnie pół wątroby drugie pół zjedzą w drodze świerszcze bzykały trochę głośniej chyba z całej mocy przez szybę z krewbetonu w fabryce neuronów tocznych poranek komety jakby wolniej wystrzelony z procy strażnika tek czasu w puls spuchniętych powiek powiedział parapet nie siadaj dzisiaj na mnie jaskółka skrzydeł nie daje wódka nie czyni wiosny
  2. a tańcz sobie tańcz z wdową w bieli nie bierz od nikogo gwoździ nie od kanibali co cyklicznie co siedem w dekonstrukcji humanizmu wciąż czyjeś ciało pożerają i czyjąś krew wciąż piją i zbrojnie warczą na siebie na siebie na ciebie na mnie a tańcz sobie z wdową w bieli po iluzorycznej materii a tańcz a nie do pieśni co idiotów z ciebie czyni nie do chórów co X-manom skrzydła skradły nie do ryb co zęby fałszywe i oczy rozdają a do drzew i powietrza z wdową w bieli po iluzorycznej materii sobie tańcz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...