Czy miłość nie może trwać wiecznie ?
Czy czas musi się o nią upomnieć ?
Gdyby ptaki śpiewały rok cały,
Na drzewach pąki by rozkwitały,
Dzień trwałby dobę całą,
To dla miłości naszej było by za mało.
Jak słońce chyli się ku zachodowi,
Miłości naszej nic nie przeszkodzi.
W obłokach błękitnych spacerujemy
I śnimy... Wpatrzeni w siebie.
Lecz nagle niebo spowijają chmury,
Noc nastaje, ptaki milkną,
I znów czas zwycięża,
Znów pogrąża nas w smutku i w oczekiwaniu.
Oczy nasze mgłą otula,
Byśmy nie mogli ujrzeć się nawzajem.
Lecz nic nie przeszkodzi naszej miłości,
Nic nas nie rozdzieli,
Kiedyś, dnia pewnego obudzimy się ze snu ciemnego,
Otrząśniemy z czaru złego.
Odnajdziemy się w świata ogromie
I czas poskromimy- byle we dwoje.
2001 rok.