Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kammet

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kammet

  1. Bo Cię kocham... Pożądanie… Dziś śniłaś mi się tej nocy. Przytulona do moich ramion, zapachem słowa tuliłem Cię do Siebie.. Cały spocony, wilgocią Twojego ciała, dotykałem skórę jedwabną i różową.. Mój język nie przestawał Ciebie całować, Po nagim ciele w naszym pożądaniu…. Szepczesz mi do ucha, moje ciało odpływa w świetle słów… głaszczę włosy dotykiem lekkim jak motyl wtulony. Szczerość… Głowa pełna namiętności pełna kosmatych myśli… patrzę jak zasypiasz…. Tak lekko śpisz, tuląc poduszkę…. oczy klejące sięgają senności. Już nigdy nie odejdę… niech zdrada jest tylko tam gdzie nas nie ma.. przecież tam nas nigdy nie było.. uśmiechasz się we śnie… zwilżasz wargi językiem…. nie kłamałem…zasypiam wtulony w swą muzę tą jedną jedyną… najważniejszą. Środa…26.04.2006 godz. 10:52 Czy widzisz mnie, powiedziałem… nic nie mówiłaś…wpatrzona w ścianę kładziesz głowę na mojej piersi… zamykasz oczy w głębi pożądania, całując nagie plecy……. Całuj mnie…mocno, namiętnie tak jak … pierwszy raz…… zamykam oczy …tulę się … całuję… na zawsze…jak pierwszy raz… moja Sylwio....
  2. O zachodzie słońca, w świetle Samotności… zasypiam z nadzieją na lepsze dziś i wczoraj… Znów obudziłem się nad ranem, tak jak kiedyś wstałem, tą samą co kiedyś… czarną z mlekiem.. siadłem w jasnym pokoju… czy sen stanie się ukojeniem mojej duszy…? “De profundis clamo ad te domine…” wybacz mi…czy potrafisz? Czy kiedyś wybaczysz mi miłość…? czas pozostaje w głowie w myśli, nie bój się… ja już się nie boje.. o zachodzie …słońca.. mojej ukochanej Sylwi ..Kamil
  3. Mój Anioł przyszedł do mnie.. zapalił serce ogniem miłości, który codziennie nosze go w sobie i będę go nosił nieustannie.. mój Anioł dał mi ogień… Dziś spoglądam w czas zerkając w wskazówki zegara czas bije rytmem, biegnąc nie chowam go do kieszeni idę z nim równym krokiem nie przestanę bo kocham.. mój Anioł… mojej ukochanej Sylwi..Kamil
  4. Zastukał Anioł... choć w sercu lęk w chmurach gdzieś odważył się iść.. tam, gdzie jest i nie sięga wzrok.. Prawdziwość jednego Anioła odrzucana z lęku.. ale on jest i będzie ...bo takie są właśnie Anioły mojej ukochanej Sylwi..Kamil
×
×
  • Dodaj nową pozycję...