
rose garden
Użytkownicy-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rose garden
-
Bez tytułu
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Może powiesz mi w jakim przedziale wieku są osoby tu piszące, bo raczej myślę, że to sama młodzież i starsza młodzież, wiersze, które tu czytam są rzeczywiście wręcz lapidarne ( może to i moda ) a skojarzenia czasami udziwnione za bardzo. Myślę, że chyba żaden z moich wierszy nie przypadnie do gustu tu piszącym. A za twój komentarz dziekuję. Pozdrawiam. -
Jak łąka...
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jest ładnie, ładniej niż oryginał. Dziękuję! -
Twoje ręce
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przepraszam za długi brak reakcji na wpis. Dziekuję za to ,że zechciałaś poświęcić czas na tak mało ambitny utwór. Wiesz jak się pisze o sprawach, które są dla nas ważne, które bolą lub cieszą to wydaje się, że jest to interesujące i udane. Tu dostaję po głowie! Ale i tak będę pisać dalej. Dziekuję za życzliwość. -
Bez tytułu
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nawet kiedy kochasz doznajesz uczucia samotności, dotyk skóry, spojrzenie oczu, ciepło warg, nie roztapia samotnego trwania. I chociaz jego ręka ciepła i duża a jego plecy kołem ratunkowym się zdają, wciąż kroczę krętą ścieżką samotności. Biel kwiatów, krzyk żurawia inne obrazy w naszych duszach kreślą. Drzewa szumią nam inną piosenkę i gruszka nie smakuje tak samo. Wzrusza mnie mały kot, który przycupnął pod płotem i tkliwość ogarnia mnie zawsze, gdy w łąki zanurzam sie fale. A w nim tyle burzy i jak gwałtowny deszcz są jego słowa. Więc trwam i trwam wciąż w samotności, chociaż kocham go bardziej niż zycie. Wiem, że wiersz nie jest odkrywczy i pewnie tu w jednym wersie za dużo słów a w innym za mało, ale może ktoś znajdzie w nim coś dobrego. -
wspomnienie
rose garden odpowiedział(a) na Emilia Lorche utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"Nie czuję nienawiści nie umarłam nawet choć obiecywałam" Wiersz bardzo mi się podoba, być może dlatego, że obecnie czuję się tak, jak bohaterka twojego wiersza. Zwłaszcza ten fragment, który skopiowałam i przecież wiem, że mówiono tak już setki razy ale całość bardzo, bardzo na tak. Pozdrawiam. -
Jak łąka...
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jesteś dla mnie jak łąka ta rano - błyszcząca od rosy Swoje stopy zanurzam w jej chłodne oblicze Łąka pachnie porankiem Ja - witam z nią dzień Jesteś dla mnie jak łąka Ta w południe - rozgrzana słońcem Pachnąca miętą i macierzanką Z motylem na dłoni Zanurzam się w jej oddech - oddycham łąką Staję się nią Jesteś dla mnie jak łąka Ta wieczorna - z zachodzącym słońcem czewona od blasku Owady usnęły, jestem senna Zamykam oczy Zasypiamy - ja i łąka Wiem, że to też nie jest odkrywcze i może przegadane, ale uczymy się na błędach. Będzie mi miło, gdy ktoś podpowie, czy bardzo zły. -
Najprostsze słowe są najtrafniejsze, a już ból chyba najpiękniej wyrazić prostotą. Mnie się podoba. Pozdrawiam.
-
Nie asertwnie mówić chcę, lecz mi to wcale nie udaje się, kiedy nauczę się mówić nie to się upiję, a czemu nie? Chachacha! Sory za ten bzdecik, ale chciałam wejść w konwencję przedmówców, ale mi się to nie udało tak zabawnie jak Tobie i im! Równie cieplutko pozdrawiam.
-
W sierocińcu buzi na dobranoc
rose garden odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witam i pozdrawiam! Mnie się też podoba, ale nie podoba mi się tytuł, jest mało poważny i moim skromnym zdaniem nie pasuje do tego wiersza. -
Internetowy taniec
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ES. Ślicznie dziękuję za komantarz. Cieszę się, że wiersz ci się podoba, mnie się też wydaje jednym z lepszych wśród moich wierszy. I jeśli uważasz, że warto mnie zapamiętać, zapraszam do zaglądania i opiniowania moich utworków. -
Twoje ręce
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jestem tylko nic nie znaczącym pyłkiem w przestrzeni a trwam w przeświadczeniu, że mogę ogarnąć dłońmi świat zmysłów, zamknąć go w moim sercu na zawsze. A jednak nie chcę mu ulec, chcę być sobą, a dać się ponieść zmysłom to oddać swoją duszę, oddać siebie w niewolę. Dlatego trzymam zmysły na uwięzi, dusząc się w ich wilgotnym wnętrzu. Niespełniona lecz wolna. Niespełniona - z ciałem krzyczącym z bólu. Ach gdyby znalazły się ręce, które nie kaleczą, nie ranią, nie wiążą. Pieszczą i wolność dają jednocześnie. Ręce, które są wiatrem dzikim. Ręce motylim skrzydłom podobne. Drapieżne i czułe. Silne i delikatne. Odpychające i przyciągające. Ach wtedy oddałabym się tym rękom w niewolę. Oddana i odrzucjąca. Złakniona i nasycona. Nie wahająca się nigdy. Wiecznie pragnąca. Wiecznie żebrząca. O te ręce czułe i mistrzowskie. ............................... Ty masz takie ręce!!! -
Mnie też się podoba. A zwłaszcza ten fragment "Jeszcze tych świtów przy tobie nie znam i nie rozumiem". Pozdrawiam!
-
Internetowy taniec
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie wiem czy piszę o bzdetach, które nie zapadają w pamięć , czy piszę tak fatalnie? Moje wiersze nie są komentowane. Proszę napisać czy są tak bardzo złe, że nie warto poświęcić im minuty? -
książę
rose garden odpowiedział(a) na Regina Misztela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Hmmm. Szczerze? Czytając ten wiersz tak naprawdę nie wiem o co chodzi. Mogę tylko zwrócić ci uwagę na zmianę słowa mój księciu na mój książę. Pozdrawiam. -
efka! Wiesz co? Dopiero teraz zauważyłam te wykrzykniki. No cóż chyba, chyba czesto ich nadużywam, ale co sądzisz o moich uwagach na temat tych dwóch słówek?
-
Bartoszu dziekuję! To nic, że nie masz czasu, to nic, że ogólniki, ale za to jakie ogólniki! Powtórzenie słów wstyd i sny jest rzeczywiście zamierzone! Wiersz nie mówi o uzależniającej, niewolniczej miłości. Mówi o miłości fizycznej, o długim oczekiwaniu na tę miłość i zatraceniu się w niej, kiedy już przyszła. Jednak słaby ze mnie "wierszokleta" jeśli czytający nie jest w stanie odczytać moich intencji! Chacha! No właśnie - skąd ta cierpliwość! Pozdrawiam!
-
Spotkanie na brzegu nieba
rose garden odpowiedział(a) na Magda Rosa utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wiersz podoba mi się! Ja jednak odrzuciłabym słówko "te" i "ten" Co o tym myślisz? Pozdrawiam! -
Hmmmm!Wypuklałe, rozszumiona! Nie wiem! Pewnie się nie znam! Ale te dwa słowa mnie rażą! Pozdrawiam!
-
Internetowy taniec
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
W świecie wyobraźni, jak tancerze zbliżamy się i oddalamy od siebie, kreśląc linie ułudy i zwątpienia Raczymy się słowami jak słodkim winem, które choć upija, nie przynosi ukojenia i snu Szukamy się na ścieżkach czasu, nie odnajdując nic, prócz próżnych marzeń, chłodnych i nierzeczywistych jak szkło A jednak czasami spotykają się nasze ręce, w plątaninie zdarzeń i niepotrzbnych słów, w plątaninie naszych urojonych smutków i radości Masz takie gorące dłonie kochany! -
Oddałam ci swój wstyd - nie dziewiczy Wstyd lat samotnych Nocy niecierpliwych Gdzie prześcieradło paliło wspomnieniem Ulgi nie przynosiły Sny Oddałam ci siebie Bezwstydne marzenia moje Opleć mnie nogami Wspinaj się po mnie Jak winorośl wspina sie ku słońcu Przyciskam ciało do ciała Lgnę ustami Pocałunki sypią się jak grad Serce trzepocze jak ptak w klatce Twoje ramiona klatka rozkoszy I czuję, że ścigam się z wiatrem I gnam ku niebu Rękami gwiazd dotykam Te gwiazdy to ty Sny to ty Mój wstydzie nie dziewiczy Kochaj mnie tak po wieczność
-
Nie muszę...
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bartoszu! Bardzo Ci dziekuję, że o tak późnej porze chciało ci się wnikliwie zanalizować mój wiersz! Pisać go drugi raz nie będę , bo kiedy czytałam twój komentarz, wiersz zaczął dla mnie tracić urok to znaczy, rzeczywiście nie wydał mi się dobry! Ale zastosuję się do wszystkich twoich uwag i postaram się, żeby kolejne "moje dzieci" były ciut lepsze! Serdecznie pozdrawiam! -
Nie muszę...
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czy mój wiersz jest taki okropny, że nie zasługuje nawet na jeden komentarz?! Przykro mi! Chciałabym przeczytać cokolwiek na jego temat! Nawet krytykę! -
Podoba mi się!
-
Nie muszę...
rose garden odpowiedział(a) na rose garden utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie musisz być! Nie muszę cię mieć! Nie musisz mnie kochać! Ale chcę Przytulić się do ciebie Kiedy za oknem szaleje burza Dotknąć twoich chłodnych dłoni Kiedy gorączka pali moje policzki Przejrzeć się w twoich oczach Gdy zakładam nową kieckę Chcę płakać wtulona w twoje ciepłe ramiona Chcę śmiać się wpatrzona w twoje dobre oczy Chcę gwiazdy zapalać dla ciebie na czarnym niebie Nie musisz być! Nie muszę cię mieć! Nie musisz mnie kochać! Jesteś tylko moim marzeniem! -
Życie przecieka przez palce Godziny, minuty płyną Tak chciałabym kiedyś w ogrodzie Zakwitnąć różową cynią Ty będziesz przechodził obok Palcami muśniesz płatki Przytulisz do mnie policzek Gładki, tak bardzo gładki Godziny, minuty płyną Magiczne zdają sie chwile W kwiecie różowym z ogrodu Miłości jest przecież tyle Cynią zakwitłam w ogrodzie Różowią sie płatków dłonie Mój miły zostań tu przy mnie Ja płonę, widzisz ja płonę Odejdziesz ścieżką jak inni W ogrodzie zrobi sie pusto Tak smutno twoim dłoniom Tak smutno twoim ustom Zatęsknisz do cynii różowej Więc zerwij kwiatek kochanie I wstaw go do wazonu Na zawsze niech z toba zostanie