Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Artur Starodaj

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Artur Starodaj

  1. Słaby rym - nie dośc że źle brzmi to jescze wygląda na napisany tylko "żeby sie rymowało" [quote]Na ostatnich promykach słońca Taniec śmierci To zdanie nie pasuje do poczatkowych założeń. [quote]Czarnoszare zastępy aniołów W szelestach modłów Nadchodzą od zachodu Sunąc niczym mgła Spowijają kurzem cały świat Kurzem ran i cierni Nadciągają hordy nocy Nadciąga armia zła Anioły to zło? [quote] Nowa armia gna Blasku Armia Dnia Brzydko to brzmi. [quote] Uników lęków masek i pustych twarzy Wytłumacz o co chodzi w tym wersie, bo nie rozumiem. Po odczytaniu chwyciłem sie za głowe próbując zrozumieć myśl autora. Nie rozumiem. Przeczytałem drugi i trzeci - bzskutecznie. Wydaję mi się, ze próbowałes zbyt duzo myśli wepchnąć w jeden tekst co zaowocowało chaosem i płytkością.
  2. I wstałeś gotowy na zgubę lub chwałę. Twój miecz w młodym połyskiwał słońcu. Miałeś wszystko, lecz wiary nie miałeś Zginąłeś.... Teraz.... W końcu... Jak sytuacja ze szkolnych książek. Kolejna młoda brzóżka. Zwiędnięty życia pieknego zalążek Krwią oznaczona bluzka. I ja staje i oni pytają Lecz nie wiem co robić mam Czy zmarli naszę myśli czytają Wyłażąc z grobowych ram? Nie wiem..... Nic To ty.... Krew ścieka, lecz każdy woli gadać.
  3. Nie zwarzam na litość Ku pokrzepieniu Dla twego cierpienia Ten błysk I świst , i huk, i zbroji krzyk W oddali słychać Poranek co wstaje. Nie będziemy razem Lecz nie wiem Czy to nadzieje mi daje . I patrzą ludzie łakomi Na czyjąs zgubę Nieprzytomni. Żegnaj - Wstaję. (02.02.2006)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...