Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ellibra

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ellibra

  1. To co jest namalowane, w tak prosty sposób, najbardziej zawiłym jest. Przykryte mgłą tajemnicy, w kartach losu ciemnych, niczym nastrój nieboszczyka. Zawita tam światło czasem, rozjaśni choć na chwilę, lecz potem zgaśnie- niewierne panu swemu, bezczelne! W bezszelestnym kroku, nogi postawić próbuje, ten co ma się za wybawcę. Niewinnością swą, rozpalić płomienie ognia chce, lecz nadaremnie, bo on nieczysty. Zamiary jego i dusza, pochłonięte przez piekło zostały, otchłań głęboką, lecz wieczną. Tam równie wiecznie, spoczywać będzie każdy, kto rozjaśnić sytuację niejasną zechce.
  2. Pewnego dnia to się stało, urodziło się dziecię. Z początku szczęśliwie ono dorastało, lecz gdy minęło iluś tam urodzin lecie, szczęście z jego oczu wywiało. Na pozór było ono całkiem szczęśliwe, lecz jednak pozory mylą. Jego spojrzenie wesołe, było kłamliwe, było żywą nieszczerości chwilą, pod którą kryły się łzy prawdziwe. I tak już co dnia bywało, grało niczym aktor prosto z teatru. Rano z wesołością w oczach wstawało, ale była to tylko maska, choć zwiewna jak z wiatru, nic uczuć dziecka nie zdradzało.
  3. Dzięki za opinie. Jak się pewnie domyślacie dopiero zaczynam pisać i niezawsze mi to jeszcze wychodzi. Czasem zła forma, czasem zła treść, a czasem właśnie zbyt banalne. W końcu nikt nie jest mistrzem od początku ;). Pozdrawiam.
  4. Żyję w ciągłym strachu. Ja się ciągle boję, że coś się wydarzy, łzy pojawią się na twarzy że coś zmieni moje życie na gorsze niż jest teraz, i że płakać będę nieraz. Boję się życia, ciągu wydarzeń, mojej przyszłości, boję się zbiegów okoliczności, jakichś takich złych, od których zmienią się moje sny. Od których przestanie się chcieć żyć, chodzić, jeść i pić. Strach nademną przważa, jest ciężki niczym sztanga, przytłacza mnie, i boli, mogę się ruszyć tylko gdy mi pozwoli, próbuje mnie zamknąć w klatce, staram się przed nim uciekać, bo boję się co mi zrobi jeśli będę z tym zwlekać. Co o tym sądzicie? Wszelkie komentarze mile widziane ;).
  5. Siędzę w fotelu, nic się nie zdaża moje życie jest niczym plaża- pełne piasku, wciąż tego samego ciągle to samo, nigdy nic nowego. Ma ciągle jeden kolor, ale jednak nie złoty tylko szary, niczym strzał zużyte groty. Chciałabym zabarwić piasek mego życia lecz jego historia poszłaby do zmycia. A może jednak wyszłoby mi to na dobre- stare wspomnienia schować w niepamięci torbę. Odrzucić je na wysypisko śmieci i pomyśleć sobie: jak miło mi czas leci!
  6. Samotność Gdy dopada mnie samotność chowam się w najbłębszy kąt. Myślę wtedy o mym losie smutek mnie napełnia wciąż. Zastanawiam wtedy się: "czemu to się trafia mnie?". Myślę sobie wtedy, że: może tak ma być, może Bóg tak chce... To mój pierwszy wiersz, więc proszę o wyrozumiałość. Napiszcie co trzeba w nim poprawić, żeby był lepszy, no i jak go oceniacie. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...