Władysław Lesniowski

Chcę zmienic ten świat Podać mu rękę pomocną Chcę zmienić ten świat Raz na zawsze skończyć z przemocą Chcę zmienić ten świat Dać chorym zdrowie Chcę zmienić ten świat Dać głodnym jedzenie Chcę zmienić ten świat Bezdomnym dać dach nad głową Dlaczego widzę tyle przemocy Na całym świecie Dlaczego brat brata zabija A matka swoje dziecie Dlaczego produkcji bomb I broni nie powstrzymamy Dlaczego, że nie widzimy Nadal udawać mamy Chcę zmienić ten świat Na lepsze Chcę zmienić ten świat Potrzebujacych ramieniem wesprzeć Chcę zmienić ten świat Słowem i czynem Chcę zmienić ten świat Być Tobie ojcem, bratem , synem

I Jak dziki zwierz poluje LOS na człowieka... Czy dać szczęście, może śmiertelny zadać cios? -- Czeka – Czy każdy wierzy w przeznaczenie, los? - Kiedy człowieka zaatakuje ? – Czy FATUM człowieka szanuje? ... II Lecz człek nie wierzy, nie jak artysta, Na nieprzyjacielu tysiąckroć raz skorzysta I człek uważa, ze FATUM przechytrzy, Że swym LOSEM kieruje, Lecz -ON- jest szybszy Na człowieka pierwszy zapoluje I człowiek cierpi, szczęści i żyje, Lecz swym losem nie kieruje. To LOS, Norwida FATUM! Człowiekiem manipuluje. Dlaczego?

Dlaczego mam być? I żyć i cierpieć? Jak wszyscy inni? Dlaczego mam być? I żywcem gnić? Jak wszyscy winni? Czy jestem inny? Czy taki sam? Czy jestem winny? Czy moze cham? Nie wiem Cierpieć więc będę życie całe Bo Kordiana w sobie mam I nic mnie nie uleczy Nie uratuje Choroba wieku Mój talent otruje Myślę. Filozofem także jestem Nie tylko wieszczem Więc mi odpowiedz – O norwidowskie fatum! Czy żyć i być i cierpieć?