Nie bój się ludzi bardziej, niż siebie samego.
Ich lęk kryje się w tobie,
nie staraj się dzielić go na ciemne myśli,
które jak rak drążą duszę.
Bądź wierny światłu poranków,
otwartym księgom i słowom najprostszym,
te nigdy cię nie zawiodą.
Nie bój się mówić o własnym lęku,
tak jakbyś próbował ujarzmić Ksantosa.
Nie bierz przykładu z Achilla,
bo ukrywając własne słabości utracisz nieśmiertelność.
Pielęgnuj w sobie dobre chwile i wierz,
że nikt nie odchodzi w zapomnienie.
Szukaj uśmiechu na twarzach bliskich i noś go w oczach
jak talizmany miłości.
Bądź silny dla tych, których kochasz i dla tych,
którzy nie liczą już na nic.
Noś w sobie błękit nieba,
a gdy zapadnie ciemność,
wiedz, że to tylko chwila.
Bez trwogi oczekuj przebudzenia.