Bo... jakby to powiedzieć...
Ja chyba nie jestem człowiekiem
No tak!
Ludzie oddychają powietrzem
Ot, taką zwykłą mieszaniną gazów...
A ja oddycham Tobą!
Twoim głosem, spojrzeniem, uśmiechem
No tak!
Kiedy odchodzisz duszę się, kaszlę
Tak jak człowiek bez tlenu...
Więc... jakby to powiedzieć...
Ja chyba nie jestem człowiekiem
No tak!
Ludzie żywią się owocami czy mięsem...
Ot, tym co daje im Matka Ziemia...
A ja żywię się Tobą!
Twoim ciałem, śliną, włosami
No tak!
Kiedy odchodzisz - upadam bezsilnie
Tak jak człowiek wygłodniały...
Więc... jakby to powiedzieć...
Ja chyba jestem półczłowiek
No tak!
Półsamotnie wsPÓŁczuję ludziom
Półstając się taki jak oni...