Walkę wciąż toczę sam
Walkę z samym sobą
Uczucia ukrywam za gęstą mgłą
Bo one teraz zawieść mnie mogą
Mimo że w środku gniję i rozpadam się To maska deuczuciowa zakrywa wszystko
Relacje się rozsypują
Nic z tym nie mogę zrobić
Limity określają me życie
Przez co tracę spokój iczłowieczeństwo Podobno wszystko już dobrze
Podobno nie ma się czego bać
Ale wewnątrz czuję niepokój
I obawę że zaraz coś wybuchnie
Miłość mym marzeniem
Lecz ograniczenia niszczą to
Pragnę żyć jak człowiek
Bo nie jestem niczemu winny!
Czy to oznacza że jestem dziecinny???