Ciepły błękit nieba
Zderzył się z zimnym słońcem
Przykro, że Cię nie ma
Kiedy jesteś przy mnie ciągle
Gorący puch śniegu
Zamarza przy ognisku
Szkoda że taka pustka
Panuje w tłocznym życiu
Sucha woda w rzece
Wpada do zimnej lawy
Siedząc w przyjaciół gronie
Wcale się nie znamy
Ciche dzwony kościelne
Krzyczą swoim szeptem
Smutnych ludzi mijam
Odmachując im uśmiechem
A.M.T.