Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mariusz57

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mariusz57

  1. Dziękuję za zainteresowanie.... obiecuję więcej :-)
  2. Smutek... nawet z gęsią skórką.... Czyżby jakaś trauma zmotywowała napisanie tego wiersza.... :-(
  3. Gdzie nie pójdę - wszędzie są Gdzie nie spojrzę - widzę Ją Moje myśli śledzą mnie Żebym gdzieś nie przeoczył Jej Co nie zrobię - wszędzie Ona Czy to noc czy dzień - szalona! Nie mogę nawet zrobić kroku Bo już czuję Ją u swego boku Moja miłość za mną chodzi Podpowiada mi co mam robić Czuję Ją, wciąż przy mnie trwa Towarzyszy mi każdego dnia Mam Ją w sercu, płynie w żyłach Jest jak rzeka w swych porywach Mam Ją w głowie i w swej duszy Co na drodze stanie - to skruszy Jest gorąca jak blask słońca O miłości mówiłaby bez końca Kochać pragnie mnie każdego dnia Cóż na to poradzić mam ja? Kocham bardzo, pragnę szczerze Ona mówi: ufam... wierzę... Przecież marzenia się spełniają Zakochanych ludzi uszczęśliwiając
×
×
  • Dodaj nową pozycję...