🫶w stronę światła🫶
-nie demonizuję.
nie oceniam.
jestem spokojna jak tafla jeziora o świcie.
zamykam to, co mi nie służy – z czułością i godnością.
nie odwracam się w gniewie. odchodzę w świetle.
moje życie to proces – cichy, głęboki, pełen konsekwencji.
kropla po kropli realizuję plan, który ustaliłam z duszą.
bez pośpiechu. z wiarą. w dobrostanie.
trzymam się życia –
ale nie zapominam o niebie.
w mojej piersi rozpala się światło – ciche, umiarkowane, lecz wytrwałe.
wibruje we mnie miłość – bezwarunkowa, łagodna, wszechobecna.
serce i umysł uczą się brzmieć jednym rytmem –
to właśnie koherencja.
dostrzegam znaki.
czytam je jak listy od boga.
kocham. dziękuję. odpuszczam.
uwalniam się od lęku –
jak jaskółka, która wraca do domu po długiej podróży,
lekka, pewna nieba, z wiarą w gniazdo, które już na nią czeka.
rozkwitam.
wzrastam w wysokich wibracjach – z każdym oddechem, z każdą decyzją.
mam w sobie wdzięczność i odwagę.
nie dramatyzuję. celebruję.
rozstaję się z cieniem, który kiedyś był moją skórą.
mam wsparcie – z ziemi i z nieba.
wierzę w siebie, w to, co dopiero się zaczyna.
mój trudny rozdział dobiegł końca –
czuję to w kościach, czuję to w sercu.
relacje się uzdrawiają.
nowe możliwości pukają do drzwi.
jestem rozważna i elastyczna.
idę drogą pełni.
wszystko odnawia się we mnie.
otaczam się mądrością, zapraszam ją do stołu.
wysokie wibracje przyciągają do mnie to, co zgodne z moją duszą.
dobrostan staje się moim naturalnym stanem.
czuję bezpieczeństwo – nie z zewnątrz, lecz z głębi.
mam siłę. mam pasję.
mam miłość, która nie rani, ale koi.
nie walczę z ludźmi – walczę o wolność.
o prawdę. o wizję.
zrzeszam się z tymi, którzy również widzą.
wychodzę z roli ofiary –
wchodzę w swoje światło.
w autorytet, który rodzi się z przebaczenia.
ukajam swoje wewnętrzne dziecko.
już dobrze.
jestem stabilna.
mam dobrą energię.
kroczę naprzód.
uzdrawiam.
współtworzę.
współodczuwam.
rozwijam się.
zachwycam się światem – jego prostotą i złożonością.
żyję w dobrostanie – duchowym, emocjonalnym, cielesnym.
doświadczam pełni.
czuję spełnienie.
jestem z siebie dumna.
przyciągam radość. obfitość. pokój.
dramy mnie opuściły – jak kurz po burzy.
zbliżam się do swojej prawdy,
do źródła.
źródła życia – nieustającego, czystego,
które płynie przez mnie jak światło,
jak oddech, jak łagodność boga.
koherencja serca prowadzi mnie jak kompas.
wysokie wibracje niosą mnie w nowe przestrzenie istnienia.
jestem sprawiedliwa – wobec innych i wobec siebie.
znam swoje „dlaczego”.
introspekcja. intuicja.
cuda.
i wreszcie:
obfitość.
bezwarunkowa miłość.
bezpieczeństwo.
pełnia.
spełnienie.
~ jaskółka