@Kamil Olszówka
Postawili chłopu krzyżyk
dla jaj, po trzecim kieliszku,
gdy z łopatą doń się zbliżył,
wydarł się na niego biskup.
- Krzyża ruszyć mu nie wolno,
bo on wiary jest symbolem,
choć zagradza drogę polną,
którą jeździł dotąd w pole.
Chłop się tłucze szwagra miedzą,
klnąc w duchu z wściekłości,
bo przy krzyżu z kosą siedzą,
obrońcy ... świętości.
--------
doniósł mi jeden - w trwożnej tajemnicy,
że proboszcz się przymierza
do kaplicy.