Michał Smółka

@andreas Masz rację, czasem bywa trudno z tym uśmiechem

@Marianna_ Katarzyna Też mam taka nadzieje @iwonaroma Dziękuję :)

@Kwiatuszek Piękny, nostalgiczny wiersz :)

@Alicja_Wysocka Piękny wiersz, natchniony teraz Twymi słowy, Będę pielęgnował okruszynę szczęścia maleńką. Nie będę traktował szczęścia jak ozdoby, Ale ukryję ją w duszy - cichutko, cichusieńko.

Gdy życie cię zaskoczy I w swym sercu poczujesz niepokój, Usiądź i zamknij oczy, W wolnym oddechu odszukaj spokój.

@Wiesław J.K. Piękne wspomnienia :)

@lena2_ Poezja jest wspaniałym lekarstwem :)

@iwonaroma Ważne, aby rozsądnie dysponować swoim czasem, którego mamy ograniczona ilość :)

@Poezja to życie Bardzo ładne :)

@Rafael Marius Bardzo mnie to cieszy 😃

@Manek Bardzo przyjemnie się czyta 🙂

@Łukasz Jasiński Dziękuję za opinię i radę 🙂

@iwonaroma Nie ważne, w jakim języku wypowiesz jego nazwę, zawsze pachnie pięknie. Bardzo ładne :)

@Andrzej_Zawrocki Coś w tym niestety jest

@Robert Witold Gorzkowski Poczułem przywiązanie do miejsca, z którego pochodzę, czytając ten utwór. Bardzo przyjemny wiersz :)

@Manek Bardzo dziękuje za miłe słowa. Będę się starał dalej rozwijać swój warsztat :)

@Alicja_Wysocka Bardzo Ci dziękuję za uwagę i pomoc. Powoli zaczynam z pisaniem i jeszcze się uczę. Twoje wskazówki są dla mnie bardzo cenne. Będę się starał nimi kierować w moich kolejnych wierszach :)

@Sylwester_Lasota Bardzo dziękuję za szczerą opinie i również pozdrawiam.

@Waldemar_Talar_Talar Poczułem aż nostalgię związaną z książkami z dzieciństwa :)

@Alicja_Wysocka Bardzo przyjemnie czytało mi się ten wiersz. Wzbudza pozytywne emocje. Przenosi w świat wyobraźni. Gratulacje za piękny utwór :)

W rozległym sadzie liczne jabłonki rosły, A ich owoce słodki zapach w dal niosły. Dojrzałe jabłuszka na ziemię spadały, A ptaki chętnie się nimi objadały. Przyszedł dziadek i zaczął ptaki odganiać. Użył nawet grabi, żeby je przeganiać. Gdy skończył, złapał za koszyczek pleciony I tak zbierał jabłuszka zadowolony. Zaniósł do babuni zebrane owoce, Ona zaś przyniosła kuchenne pomoce I już do pieczenia placka się zabrała. Pomysł na pyszny jabłecznik w głowie miała. Kiedy pieczenie dobiegło już do końca I świeciły ostatnie promienie słońca Babcia razem z dziadkiem pod jabłonką siedli. Wspólnie w jej cieniu pyszny jabłecznik zjedli.