
czeyen84
Użytkownicy-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez czeyen84
-
Życie płynie pod prąd w skali jeden net w których powstaje rajski Eden nominalny układ nie jestem tylko geniuszem binarny system chce być prymusem ludzie w domach są jak maszyny cyfrowe to elektroniczne części dziś monopolowe informacje przez neurony przesyłane sygnały z mózgu nienawiścią zła uwikłane wrażliwe mózgi składają się z elektrod połączone wtyczkami wewnętrznych metod stada kabli łączą ludzkie charaktery więzi widocznych sumień jak serwery procesy przegrzanych stad umysłów konwertują liczby ulicznych zmysłów czytelne zera otaczają dziś świat wirtualna przestrzeń bez pseudo wad
-
Wznoszę się i upadam jak Syzyf mam pod górę Chce dać Wam wsparcie nie życie ponure Dekalog życie powinien być Wam zanany Odrzućcie używki nie bądźcie ich poddanym Mówię do Was szczerze jak w telenoweli Głośno o sobie jak Afryka o walce Mandeli Każdy z Was jest inny, natura, charakter Trafiam w punkt nie chce zranić (trzeźwym)nietaktem Nie zawsze w życiu są tylko przestrogi Czasem los nam rzuca pod nogi kłody Próbuje trafić w Was w czuły punkt Jak ostra brzytwa przekuje Wasz bunt Rozwój cywilizacji doprowadza świat do łez Nie jeden zwariuje przez muzułmańską wesz Niezależnie w jakiej sytuacji materialnej jesteś Zawsze Lucyfer czyjeś dłonie łechce REF Dekalog życia gorzka czara do wypicia Mocna jak nasza wiara i biała kotwica Trzymajcie gardę ponad wszystko Totalny kataklizm szklanym błyskom Podążajcie do szczęścia bez względu na wiek W pogoni za Duchem bez mrugnięcia powiek Musicie być twardzi życie to nie bajka To taka mała wojna czasem przepychanka Piękno możecie uczynić bez kreski Trzymać wysoki poziom bez lustrzanej deski Nie każdy w Was będzie życiowym geniuszem Lecz nie kryjcie twarzy pod słonecznym kapeluszem Nie tylko książki rozwiną wasz intelekt Życie was nauczy rozkładać parasola szkielet Dzisiaj społeczeństwo siedzi przed ekranem Rzeczywistość dla nich jak w wodzie kamień Brak z ekstazy światła powoduje złość W waszych mózgach kora zamarza na kość Młodzi wojownicy nie żyjcie w wirtualu Tyle pięknych bodźców jest w życia realu REF Dekalog życia gorzka czara do wypicia Mocna jak nasza wiara i biała kotwica Trzymajcie gardę ponad wszystko Totalny kataklizm szklanym błyskom Wielu z was w życiu osiągnie sukces Albo wykiełkujesz lub zginiesz w Pandory puszce Młodzi wojownicy walczcie jak wikingowie Hartujcie się naturalnej miejskiej przyrodzie Małomiasteczkowe podejście do wolnego życia Uważajcie na podmuch w metropolii wielkiego poszycia Łatwo się zachłysnąć w wielkim oceanie Trudniej przeżyć mając o sobie wysokie mniemanie Nie zawsze jest po górę czasem lekko spadasz Nie widząc go na trzeźwo pod sklepem upadasz Trzeba wierzyć w życiu w promienie słoneczne I moknąć bez okrycia z wiosennym deszczem Nie ważne jakie małe czy duże społeczeństwo Pamiętajcie że nie cały net to morderstwo Lecz duchem i sercem ogarniajcie świat To wasze życie nikt nie jest bez wad. REF Dekalog życia gorzka czara do wypicia Mocna jak nasza wiara i biała kotwica Trzymajcie gardę ponad wszystko Totalny kataklizm szklanym błyskom
-
Małe miasteczko, to jest małe miasteczko nasze małe miasteczko To jest małe miasteczko, nasze małe miasteczko, Idąc wąskim ponurym chodnikiem, zderzając się z nieuformowanym krawężnikiem, Wchodzę na osiedle, bloki jak piętrowce , biurowce nigdy tutaj nie powstaną, Zalaną pałę też tu miałem, poznałem fajną ekipę, lubię z nimi imprezować, Hodować skuna też zaczniemy, lecz uczyć się nie bardzo chcemy, Problemy mamy coraz nowsze, Mazowsze nigdy z nas nie będzie, Codziennie poznajemy siebie, w niebie gdy jesteśmy razem, przed ołtarzem wszyscy też staniemy, W Nadrenii wszyscy się znajdziemy, wtedy wszyscy razem zasiądziemy, pijąc golny browar, Wypadniemy na potężne sceny, takie jak w telewizornii, w hurtowni jak towary dobrej klasy, Adidasy sobie też kupimy, w szpanerów się zabawimy i pokażemy wszystkim nas przeworski ślizg, Umizg nigdy nie był z nami, rodzicami kiedyś też będziemy i pokażemy nasze bity , Przeworskiego śmietnika nie tolerujemy, żyć długo nie będziemy, używki nasz wykończą, Nadają się oni do śmietnika, kredki którymi się bawimy, myślimy nad poważnym projektem który zobaczycie i usłyszycie, nasze piękne dźwięki, które tu powstają, festiwale porozpierdalają, chałą nie dysponujemy, w przestrzeni są nasze piosenki, maleńki kiedyś byłem lecz gdy PSK ekipę założyłem, rozwiną się przeworski hip hop, jesteśmy początkiem zalążkiem, jak wstęga po otwarciu muzeum tak nasza ekipa wskakuje na peron, operą się nie interesujemy, gnieciemy się w naszym miasteczku, kalectwu rapowemu się nie damy, pieniądze na wydanie płyty nie mamy, my się nigdy nie rozdrabniamy, swój styl posiadamy, i tak już zostanie, człowieku posłuchaj naszych rymów. Przeworski styl nadjeżdża jak tęcza rozwija swoje piękno, jak tętno podwyższone jak widzisz momone, jak piękna kobieta, jak dobra mineta, tak my wyskakujemy nasz bit prezentujemy, na szczyty się pniemy, bez ściemy do Was mówię ludzie, ja nie marudzę, ostudzę wasze rozgrzane czoła, matoła nie zgrywam, nagrywamy naszą pierwszą płytę, nie szczypiemy się w pipę, będziemy najlepsi, waleczni jak rycerze króla Artura, receptura, którą posiadamy, to nasza bardzo ciężka praca, kołacza z tego mieć nie będę, natrętem również nie zostanę, malczanem choćbym miał jeździć, nie jadał nawet w zajezdni, Waleczni byli nasi przodkowie, nasi dziadkowie wojnę widzieli, mieli dużo nadziej, ze cali z tego wyjdą Medale otrzymali lecz to im się chwali, że ziemię od zyskali, na której bit ogromnie płonie, zapałem paru ludzi, nikt z ekipy nie marudzi, nikt się nie brudzi, nie mamy do ludzi konkluzji, Którzy nie rozumieją jak nasze dzieło się rozwinęło, się rozwinęło. My chcemy być wielkimi i tak już się chwalimy, Na przeworskiej ziemi tworzyć chcemy i się rozwiniemy, dobre bity sklejać będziemy lecz się Rozstaniemy, gdy rano wstajemy, nowy bit napiszemy, i dalej tworzyć będziemy, Dopóki nie pomrzemy. !!!!
-
Oprócz tego trzeba zabrać paszport i ciepłą kurtę ;)
-
Powiat Przeworski; Województwo Podkarpackie.
-
Teraz opowiem wam trochę o powiecie Słuchając zimą, myślimy o lecie Powiat przeworski bogaty w kolorowe krajobrazów wstążki Lasy Sieniawskie i Kańczuckie to piękne przyrody rezerwaty Bardziej bajeczne niż Bolestraszyckie zróżnicowane kwiaty i klimaty Gęsta sieć potoków rzek oraz bagien Waleczne elfy dodają tu magii Wspaniała rezerwatów monarchia dla miłośników mocnych wrażeń lepsza jak turecka Antalja Teraz trochę geologii : gips, alabaster, piaskowiec, glina, torf , piasek rzeczny Tu wszystko ma swoje prehistoryczne gesty Do ścian grubszych gałęzi Przejdźmy dalej, czas na walory dóbr kultury : Wokoł kościołów są jeszcze stare mury. Powiat pamięta Polskę z przed wojny Niestety szwabskie mordy doprowadziły do ruin naszej historii Z wielu ślicznych dworów pozostały parki, Lecz już zarosły mimo rozwoju gospodarki. A teraz rzecz ważna proszę o uwagę ; Walory krajobrazowo – kulturowe Zaliczamy do nich bogate stroje ludowe, rzeźba, malarstwo, poezja i proza Dla ducha mieszkańców to ogromna metamorfoza. Wymarzony teren to zakole Mleczki spotkasz tam rybaków i „szkolne wycieczki” Różnorodność fauny i flory to dla grzybiarzy raj bez metafory. W pobliskich lasach spotkasz zielarzy. Turystyka to szansa na otwarte przestworza !!!!
-
Życie życie życie , Kolorowe jak perły na monolicie. Jak sklepienie niebios łączy gwiazdo zbiory Niczym różne ludzkie humory Kolorowy świat tylko na nieboskłonie Kolory tęczy, słońca ogień, promień Lecz gdy zachmurzenie To i niebo płacze Ludzkie serca kołacze Gdy zachód nadchodzi Ludzie oczy zamykają Czas na księżyc w pełni Powieki swym światłem oślepia Gdy już pierwsza gwiazdka Na niebie zakwita , Uśmiechniętym nas nowa noc wita, Podczas gdy deszcz komet na ziemie opada Ludzie wyzwoleni wstają do powstania. Burze i grzmoty to siła natury, Nie do poskromienia ludzkiej natury.
-
Jest takie miejsce w naszej małej ojczyźnie, zwane Markową mało znam osobiście. Tragedia tutejszej rodziny Ulmów uczy mnie rdzennej historii szturmów. Smutny wiatr tej krainy mocno tu wieje, ma w sobie siłę wojny rodzbudzone nedzieję. Granowowy kolor dzisiejszych służb rażący. Wpędził ich w głębię kriwą płynących. Rodzina Ulmów to symbol wiary i odwagi, wspólczesne gorsze są tylko chore dragi. Śmierć przyszła do nich niczym wielkie tornado, jak siła fal uderza strzałami blado. Współcześnie szacunek należy się Im, gdyby nie strzał zniszczyłby ich dym. uczyć się historii i bohaterskiej odwagi, rodzinę Ulmów wysławić na błogosłwione ołtarzy.