Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Claire

Użytkownicy
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Claire

  1. @Alicja_Wysocka Nad jeziorem komary latają jak bombowce. Jedyne co mnie odstrasza, to właśnie widmo "nalotu", w tym regionie :) Eh, nie ma to jak paskudy w piasku na nadmorskiej plaży ;) Pozdrawiam... @Domysły Monika i @Yavanna Dziękuję :)
  2. @Alicja_Wysocka Mrówek nie ale komary :) mówi komar do komara pohasajmy sobie z rana z kropli krwi zrobimy drinka i tak zleci nam godzinka rano krew bezalkoholowa będzie dla nas bardzo zdrowa uśmiechnięci wygłodzeni polecieli zbierać plony /Claire :)
  3. ostatnie dni nad jeziorem tafla wody cicho oddycha wspomnieniami letnich sekretów szałem ciał rozpalonych o świcie zachód słońca powleka rdzawo kępy trawy leżące na brzegu pożądaniem jeszcze się tlące przygniecione ciężarem uczuć zdejmujesz szybko ciepły sweter kiedy drżę od zimnego podmuchu wiatr wsłuchany w symfonię serca rozpoczyna swój ostatni triumf twarz wtulona w ten zapach życia płomień wełny przetkany tobą gdy dotykasz mnie tak z czułością przelatuje ostatni motyl..
  4. @Jacek_Suchowicz Komentarz nie był skierowany do ciebie i dziwię się, że poczułeś potrzebę zareagowania. Problem z portalami literackimi polega na tym, że zmusza się część uczestników do aktywnego życia portalowego. Nie każdy ma na to czas i ochotę. Spadek "popularności", jak nazwałeś zjawisko, kompletnie mi nie przeszkadza. Punkty jak wszędzie odzwierciedlają relacje międzyludzkie TWA, które mnie nie interesują. Jeśli moje utwory zaniżają poziom literacki tego amatorskiego towarzystwa, a Ty jesteś osobą upoważnioną do poinformowania mnie o mojej "niedoskonałości", to oczywiście pozbieram je i opuszczę portal. W przeciwnym razie proszę nie kontynuować tego tematu... /C
  5. @violetta Bo świat jest piękny, tylko trzeba to piękno dostrzec. Dziękuję za komentarz :)
  6. jeszcze zakwitną dla nas jabłonie i sad odurzy słodkim zapachem /czy wciąż pamiętasz żółtą sukienkę i kolorowe pachnące kwiaty.../ ze śmiechem zbiegniemy na dziką plażę układać bursztynowe serca spleciemy ręce wsączymy w uszy kocham na zawsze do końca świata czy jesteś w stanie mi uwierzyć /a gdybyś zamknął teraz oczy.../ jeszcze ci czule zdejmę ze skroni czerwieńszą od maków biedronkę popatrz motyle mam we włosach a w twoich oczach znów błyszczy słońce
  7. widziałam kiedyś anioła mojego Anioła Stróża udało mi się zwątpić i musiał się pokazać pamiętam każde słowo troskę w jego głosie objęcie pierzastych skrzydeł i szept prosto do ucha wierzę że jesteś przy mnie będziesz chronił do końca a kiedy przyjdzie pora zaniesiesz mnie do słońca posadzisz na barwnej tęczy i spytasz mnie z uśmiechem chcesz zostać Aniołem Stróżem /wierzę, że się nadaję.../
  8. najbardziej lubię poranki zaklęte w magicznej ciszy mgłą spowite choinki w pobliskim bajkowym lesie ten spokój z jakim przyroda przygarnia zbudzoną duszę przeciera zaspane oczy wiotką gałązką brzozy na wzgórzu /tuż za domem.../ krople rosy migocą na zziębniętych krokusach wyciągam po nie ręce i zaraz je cofam szkoda burzyć scenerię zanim odegra swą rolę w tej codziennej sztuce życia na świecie we dwoje
  9. zastygłam w nocnej ciszy schwytana w ramiona niczym skrzypce w futerał gitara nienastrojona potrąciłeś struny partyturą z Piekła dłoń bliżej niż blisko czerwień przy niej zbladła jedno słowo w pieszczotę spowite jeden dotyk jak piętno rozgrzany nocą w ogniu skąpani nim świt nas na nowo porani
  10. ostatnie demony odpłyną w cień lasów z pogwizdem rozpaczy w lepkości nocy świat się otworzy złoconym błękitem w ramionach krasnali z baśniowych ogrodów nadejdą godziny pachnące wanilią przez krople miodowe zobaczysz słońce napniemy cięciwy ze strun księżyca i szeptem zmienimy odcień życia *wiersz publikowany kilkakrotnie w ciągu paru lat *pozostanie w niezmienionej formie, z oczywistych względów
  11. @Jacek_Suchowicz Raczej czwarte albo piąte. Wiersz miał kilka wersji w zależności od pogodowej inwencji :). Publikacja trzy lata temu. Zbieram stare wiersze w jednym miejscu, dla potomności... Dziękuję za komentarz. @Naram-sin Witam nowego krytyka portalowego. Zapraszam do publikacji własnych utworów. Chętnie przeczytamy :) Serdecznie pozdrawiam
  12. linia na wzgórzu zmienia koloryt choć w mgielną szarość jeszcze okryta pofalowany zarys lasu z każdym dniem barwą słońce nasyca cisza i spokój powiew harmoni błękit w kontraście aż po horyzont tutaj leniwie budzi się życie bocian ocenia szansę na lato w majestatycznym locie
  13. @Jacek_Suchowicz Niby nastrój pogodny , a przecież przewija się między wersami pewna doza smutku. Czyta się wspaniale :) Pozdrawiam
  14. @aniat. Uroczy wiersz od pierwszego do ostatniego słowa. Wróciłam do niego kilka razy. Wersy zgrabnie układają się w całość, a uśmiech na twarzy podkreśla całość. Na mojej twarzy oczywiście :) Gratuluję, ewidentnie wyróżnia się w "poetyckim tłumie". :)
  15. @Alicja_Wysocka Fajnie, że się podoba :) Pozdrawiam...
  16. @Roma Nie odpływaj za daleko ;) Pozdrawiam...
  17. nie muszę zamykać oczu żeby ciebie zobaczyć stoisz przede mną o brzasku odarty z nocnej ciszy choć w źrenicach wciąż gwiazdy tętnią kosmicznym życiem z czułością ogarniasz znaną galaktykę uchylasz gwiezdne wrota jak złote bramy raju podążam i odpływam w niewolę zagarnięta a kiedy noc nadchodzi zasypiam zaklęta
  18. @Leszczym Dziękuję za komentarz. Proponuję nie poświęcać uwagi ilustracji muzycznej. Podobno mam okropny gust. :)
  19. @Laura Alszer Dziękuję :) @Domysły Monika Dziękuję :) @Jacek_Suchowicz :) żaden erotyk To tylko Miłość...
  20. płyniesz we mnie spienionym burgundem zachwycając głębią czerwieni a gdy skradasz się na palcach w ciemności wstrzymuję oddech w palecie marsala nie pamiętam miesięcy tygodni cała drżąca odliczam sekundy płonę jasnym śmiałym promieniem pod spojrzeniem tańczących ogników
  21. Z biegiem lat gromadzimy w sobie przeszłość i doświadczenie. Może zbyt dużo...I za dużego kalibru... Pozdrawiam
  22. @Roma Oj tam , oj tam... Nie czas na lepienie bałwanów. Jest ich już wystarczająco dużo, bez względu na pory roku :) Wiosna idzie Pani Romo :) Cieszyć się trzeba, że człowiek dożył i może dociągnie do lata. Jak najwięcej kolorów życzę :)
  23. @Alicja_Wysocka Urocze!
  24. @Mitylene Dziękuję za komentarz :) Pozdrawiam... @Jacek_Suchowicz Spotykamy się pod tym wierszem drugi raz. Miło, jeśli stał się inspiracją... Sny...to już inna "bajka" :) @andreas Dziękuję za komentarz...
  25. moje oczy są zielone tą zielenią wspólnych marzeń która śmiało podążyła żeby nas zatrzymać razem moje włosy pachną wiatrem aromatem mórz nieznanych jak ostatnie dni wakacji zatrzymane w kadrze zdarzeń moje myśli wciąż są pełne pełne Ciebie aż do zmroku kiedy usta jak szalone rozmazują kontur grzechu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...