Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nieznajoma Samobójczyni

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nieznajoma Samobójczyni

  1. Pętelko, oj pętelko... Ludzie tu, me uczucia znają Proszą mnie o zaprzestanie Jednak ja tak nie potrafię Chciałabym lecz nie widzę sensu, w tym czymś co zwiemy życiem Pętelko, oj pętelko Czemuś ty mnie polubiła? Czemu tyś mnie w się zgubiła? Lubić cię, o pętelko, jest wielką zgubą dla życia mego Lecz zaprzestać nie potrafię! Zbyt mnie sobą fascynujesz. A dokładniej ty, Samobójstwo, które skrywasz się pod postacią pętelki. Jesteś tak ciekawe że lgne do ciebie A moja ciekawość powoduje że jestem coraz bliżej krzesełka Każdy dzień Oh pętelko, jestem bliżej ciebie Każdy dzień powoduje coraz większe utrapienie Lecz co pocznę? Kiedyś może ciebie uroczyście przywitam, Albo pożegnam raz na zawsze... Tego nie wie nikt. Nawet ja sama.....
  2. Pętelko, oj pętelko .... Pętelko, oj pętelko .... ... Samobójstwo, oj samobójstwo Czemu mi to robisz? Czemu mnie sobą fascynujesz? Czemu każesz mi do siebie dążyć? Życie, oj Życie Czemu takie jesteś? Czemu jesteś takie niezrozumiałe? Czemu ty też każesz mi do siebie dążyć? Czemu kłócisz się ze śmiercią? Czy to nie właśnie po tobię nie następuje śmierć?? A więc czemu tak zaparcie walczysz? Czemu każesz mi żyć? I jedno ostatnie pytanie którę mnie bardzo nurtuję. "Is there really any value, to this thing we call living??" Proszę życie, wykończ mnie szybko Nie torturuj mnie żyjąc Po prostu szybko zabij Albo daj się zabić Daj mi się pochłonąć przez samobójstwo skrytę za pętelką... .....
  3. Pętelko, oj pętelko Nie czekaj na mnie, już niedługo będę wraz z krzesełkiem U nóg twych stać. Głowa ma przejdzie przez ciebie A krzesełko stuknie o ziemię. Pętelko, oj pętelko Nie płacz już nad mym losem, Sama wiesz jaki ból na sobię niosę. Każdy dzień to jest udręka A ta myśl mnie zawsze nęka Jak to będzie gdy zawisne? Czy mnie chociaż ktoś pożegna? Czy jak matka ma mnie ujrzy to pomyśli: "za co boże taka kara..." Pętelko, oj pętelko Czemu tobię szkoda mnie? Sama przecież mnie zachęcasz, Do skonczenia życia mego, jedynego i marnego... Pętelko, oj pętelko Powiedz mi czemu to tak jest, Czemu co dzień jak się ściemnia Ty o mnie ciągle pamiętasz? Czemu mi się przypominasz? Czemu każesz mi o sobię myśleć? Pętelko, oj pętelko Ja wiedziałam żeś Ty taka Płaczesz o mnie, ale jednak sama wiesz że to co robię jest prawe... Pętelko, oj pętelko Ja twój sekret znam Ty nie jesteś pętelką, ty się zwiesz samobójstwo! Męcisz w głowach swym ofiarom Czasem poprzez skok z wysoka, A czasami poprzez sznur... Stworzone zeszłej nocy. Dziękuję i przepraszam wszystkich tu obecnych...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...