Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Iga Sętek

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

6

Ostatnie wizyty

94 wyświetleń profilu
  1. @violetta Cafe Aronia brzmi jak miejsce z marzeń! Pewnie nie przeszkadza Ci, że śniadania tam są 'przepyszne', bo jedzenie to najwyraźniej Twój główny cel podróży. Fajnie, że znalazłaś bar z 'dobrą ceną' przed pociągiem, bo przecież nic tak nie poprawia humoru jak tanie jedzenie, prawda? Ustka musiała być naprawdę urocza, skoro zwróciłaś uwagę głównie na wille i liczbę ludzi. Tylko te mewy... No cóż, obyś miała szansę wrócić tam w sierpniu i dalej cieszyć się tym, co dla wielu jest tylko kolejnym nudnym miasteczkiem! @violetta Ten wiersz jest niestety doskonałym przykładem grafomaństwa, gdzie banalność i pretensjonalność dominują nad jakąkolwiek autentyczną poetyckością. Początek 'wyglądam i pachnę pięknie gdy padasz rozkosznym nastrojowym deszczem' brzmi jak kiepski fragment z taniej romantycznej powieści, pozbawiony głębi i oryginalności. Fragment 'czuję duszę więc zapalam świecę i zakładam legginsy bo życie tak lepsze' jest kompletnie absurdalny. Łączenie duchowych doznań z codziennymi czynnościami, jak zakładanie legginsów, jest nie tylko trywialne, ale wręcz komiczne. Dalszy opis 'delikatnie w małym stawie z liliami mienisz się na moich białych płatkach' to kolejna porcja pretensjonalności, która zamiast wzbudzać zachwyt, jedynie irytuje swoją przesadną sentymentalnością. Wiersz ten nie wnosi nic nowego ani wartościowego do literatury, a jedynie pokazuje brak umiejętności posługiwania się językiem poetyckim w sposób subtelny i autentyczny. Jest to dramatyczny przykład grafomańskiego zachowania, gdzie chęć tworzenia poezji przeważa nad rzeczywistym talentem i wyczuciem literackim!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...