Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

OceanPoezji

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez OceanPoezji

  1. Pośród tego co obce, a bliższe niż dusza, Wiruję płytko na wietrze oddechu ust, Choć zbyt wiele szans przez palce przeleciało, Na codzienności ciepłe dreszcze Na sny niewarte interpretacji, pola słoneczników co nigdy nie usychają, To wciąż z wdzięcznością czekam, Aż uwolnię w sobie przestrzeń A rzęsy pokryją krople rosy nadziei Przeżyłam - bo kazali, Przestałam żyć - bo za niewidomym tłumem pognałam jak dziecko za pierwszymi krokami, Zagubieni się w oceanie materii, Wymarzną na śmierć i autentyczności brak Spalą się łąki krzyży, na jedno zamknięcie powiek, prawie niezauważalnie stanie czas, I znów przed lustrem staniesz Wyśpiewuję z rana pieśń wolności, A łzy topią serca lód, Już nie ujrzę swej miłości, Zawitała ciemność zbyt głęboko, Przeszył ciało z impetem genetyczny ból Gdy spojrzałam na świat z góry, Widząc wielki tego świata nieodwracalny trud.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...