Po co ci to było,
Patrzeć na ten świat
Pełen ludzi złych ,
Pełen wszelkich wad
Odejść trzeba już
Z ogromną z pokorą
Tych co żyli kiedyś
Jest tam całkiem sporo
Spotkać się z rodziną
Przyjaciół zobaczyć
Odejść , w głuchej ciszy
I nic już nie znaczyć
Moze ktoś mnie wspomni
Może łzę uroni
Gdy wróci myślami
Do pomocnej dłoni
Lecz ta dłoń już zimna
I już nie pomoże
Mniej ich w swej opiece
Wszechmogący Boże
A mnie pozwól odejść
Do królestwa swego
Zabierz mnie do siebie
Sługę pokornego.
.......