Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

agfka

Użytkownicy
  • Postów

    1 088
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez agfka

  1. Co im z tego zwycięstwa? Też umarli. Ładny wiersz i do zastanowienia. Szkoda tego Polaka niestety w strefie Gazy. Trudno o tym nie pomyśleć. Pzdr
  2. Napisałabym dwiema stronami tej samej rzeki. Słowo brzeg ma rodzaj męski, tym sposobem w jakiś sposób nadajesz i tej rzece pierwiastek męski, brzydki-wojenny. Może chodzi i o liczbę podwójną, musiałabym się bardziej zastanowić. Liczba podwójna, ale nie mnoga w każdym razie podkreśla ten stan konfliktu, który dąży do ostatecznego wyeliminowania jednej strony. Nie ma tu miejsca na coś pośredniego. Nie wiem, jak czuć może się w tej sytuacji ktoś, kto nie jest z definicji jednym lub drugim brzegiem, ale przypuszczam, że z czasem jakiegokolwiek definicje przestają istnieć. Jesteśmy tu, drudzy są tam. Dopóki nie przesunie się granica i znów będzie jakieś tu i jakieś tam. Pzdr.
  3. Najtrudniejsze są śmierci dzieci. Ale przecież dobrze, że były choć krótko. Udany wiersz moim zdaniem, trzeba wielu blizn, by do tego dojrzeć. Pzdr :) wiecznie młody krzyż - bardzo ładne :) w wierszu...
  4. Dziękuję @huzarc @Monia @beta_b :)
  5. Dużo takich słów, że wolelibyśmy, by to były wyłącznie metafory: szklane bryzgi krwi czy papilot ognia. Np. Szklana Pułapka nr CXXIV.
  6. Aby być niepoukładane, jednak musi być coś. Młodość - jeszcze niepoukładana przyszłość. :-)
  7. agfka

    Noc wielkanocna

    Stare miasta często wydają się coraz młodsze :-)
  8. agfka

    Porcja haiku (4)

    O, jeszcze takie piękne zdjęcie po zalogowaniu :-) Ten piasek pustynny, nie tyko że niebo stało się białe, ale było przed długi czas. Zaskakujące zjawisko.
  9. Takie nasze, nielogiczne. Dobrze napisane.
  10. Michał. Inspirujmy się wierszami, a nie kogoś życiem. Mnie by dotknął tego rodzaju tekst, gdyby ktoś go odniósł tak nie podlegający dyskusji do mnie. Dlatego napisałam. Równie dobrze byłoby o czymkolwiek innym, wkraczającym w życie prywatne jak nagłówek z pomponika. Nawet jeśli to jest treść jej twórczości bo nie wiem, wyłupiłeś sedno i zawiesiłeś jak oderwany łeb nad odrzwiami. Ktoś się wzruszy, a drugi rzuci pomidorem. Tak to czuję. Rzucajmy w wiersze jeśli już. Śmiejmy się z nich, tyle mamy, co się pośmiejemy :) Wszystko byłoby ok tylko po co ta inspiracja do osoby. Tyle, hejka
  11. W takiej formie to obraźliwy tekst. Niczego tu więcej nie widzę niestety, a jeśli jest, to niestety nie w tym tekście. Spokojnych świąt :-)
  12. agfka

    Świąteczny

    Bo toż jest już prawie kura. Taka duża. Żółta? - bzdura! Z serii rzeczy niewiarygodnych, a jednak prawdziwych, czy tak - Konradzie? :-)
  13. Dużo dodajemy sobie do tego, co nie jest pewne i lepiej, by zostało w sferze wiary. Ale to, że w pewnym momencie tracimy jakąkolwiek sprawczość i możemy tylko zaufać temu ziarenku, które zasialiśmy kiedyś kiedyś i nie wiemy, czy dobrze, to tak. :-)
  14. Bezduszne niebo czy fiołkowa krew, wyraziste i kojące miniatury :) Bezduszne, które jest po prostu pełne duchoty, a fiołkowa tylko Tego, który zmartwychwstał - tak widzimy świat nawet ten, którego jakbyśmy nie mogli przecież zobaczyć. To w tym "widzi mi się" u Ciebie właśnie bardzo ładne i szczególne. Pzdr :-)
  15. I krzyż był z drzewa. Wszystko na miejscu :)
  16. Te ptactwo i uwiązanie przypomina mit prometejski, gdzie dusza zastępuje odrastającą wątrobę. Coś jakby takiego ;) Ten po prawej pierwszy był w raju. Prometeuszowi nie dane było raz umrzeć. Możnaby pięknie pobawić się w interpretacje.
  17. Napisałabym jednak, że krwią swoją, to jednak różnica. Zmieści się :) pzdr
  18. Ładnie panie Ropuszku. Jeszcze jakby muzyka z Miasteczka Tween Peaks. Dobrze napisałam? Proszę poprawić jakby co. :)
  19. Z jakiego więc powodu ludzie kochają i mają dzieci? W piśmie Świętym to jednak miłość jest najważniejsza, piękne odkrycie, chociaż bardzo po drodze, bardzo trudno.. Wesołego Zajączka :-)
  20. agfka

    [Tramwajarze]

    Dziękuję @iwonaroma :-)
  21. WIELKANOCNE FITOFAGI Judyta poznały się tramwajarze ach ta wiosna znów w odcinkach spod granitów przy kwitnących melancholijnych barwinkach są i miejsce tu zroszone na parkiecie czułych powiek bylinami ogrodzone gdzie przykuwa kłódką człowiek poznały się tramwajarze ramą wiosna lśniąc w odcinkach gdzieś przy pętli zim im dobrze jak guzikom — nie w walizkach jak na umór wciąż ruchome punktualne jak na święta — Artemisi Gentileschi Barok marszczeń — czy pamiętasz? — czy pamiętam? Wielki Piątek
  22. Prześliczny wiersz. Połączono rzeczy małe z wielkimi, wszystkie ważne. Czas chyba sobie zamieszka w nowym klonie. Wszystko już było ;)
  23. Dziś mamy Wielki Piątek. Można być i w więzieniu własnego ciała. Nawet na dożywocie. Trochę nawet sam siebie skazałeś na niepowodzenie tą formą. Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...