Ciężkie jest życie ducha!
Ręka przez wszystko przenika
I ani pióra, ani pędzla
Podnieść nie może
I nic nie stworzy, nie namaluje
Czas mu przez palce przeleci
Choć będzie żyć wiecznie
Ciężko być duchem
Wszyscy wokół zapominają
Przechodzą przez ciebie
Nie widzą, nie słyszą
Zajmują twoje miejsce przy stole
Nie podniosą, gdy spadniesz
Tylko podepczą
Nie jest łatwo przemijać
Jak łagodna bryza
Nie móc się chwycić niczego
Nie móc rozbić, roztrzaskać
Poczuć traw pod stopami
Ani zapłakać, ani się zaśmiać
Tylko włóczyć się można
Ciężko być duchem
Zwłaszcza za życia