kiedy leżysz już na ziemi,
gdy, wręcz aż, brak Ci nadziei,
chciałbyś, by było, po wszystkim,
kres wydaje się, Ci bliskim.
Lecz, byś się, nigdy nie poddał,
musisz walczyć, mało kto chciał,
znajdźmy sposób, znamy krzywdy,
zero głosu mamy wszyscy.
już pobudki przyszła pora,
jeżeli nie chcemy skonać,
zło i strach nas nie pokona,
pokora, nasza ochrona.