Dzień dobry.
Od niedawna zacząłem pisać wiersze, to moje początki. Sam za bardzo nie znam się, nie jestem też aktywnym odbiorcą poezji. Dlatego jestem ciekaw opinii i konstruktywnej krytyki Was, Szanowni - zakładam że w przeciwieństwie do mnie się nieco znacie :) Miłego odczytu i pozdrawiam serdecznie
Grudniowy
Przez dziurę w moim suficie przebija słońce
I co, że tak mało rozumiem, dziwię się gubię
I pilnuje zazdrośnie półmroku
ten ciepły punkt na podłodze
ogrzewa moje stopy i serce,
Czasem nakłonił żebym odsłonił okno
łypnął niechętnie na beton
tam dom mój, gdzie moja dziura
Która nie wzgardza
Ciemnością i dusznym pokojem
Nie lubię widzieć tak świadomie
ale przez dziurę
Mogłem parę razy popatrzeć na niebo