Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Greg80

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Greg80

  1. @Kwiatuszek Dziękuję. Wszystko bym oddał żebym tego nie musiał pisać...
  2. Czym że jest oddech bez Ciebie łapany bardziej boli niż zadane rany ależ nadzieją jest, że będzie ostatnim wydanym. lecz nadzieja próżną została jedynie jak kamień z pola w tutejszym młynie gdy pękał na pół mieląc ziarna, że skończy mielić, nadzieja marna. Pór roku już nie rozpoznaje jak kret co w żywocie w ziemi pozostaje jego ślepota naturalną rzeczą Nikt nie pomoże, nie przyjdzie z odsieczą Pragnienia swego już nie zaspokoję choć nieopodal studni niby stoję Woda straciła właściwości życia Bez Ciebie niezdatną stała się do picia Dźwięki muzyki popłyną fałszywie brak harmonii brzmi bardzo drażliwie Czy śpiewak światowy czy orkiestra dęta Śmierć trzyma w ręku batutę dyrygenta Frykasów, delicji kosztować niegodzien bo smaku nie czuję, ślepy ich urodzie odpowiednim daniem grzyb trujący będzie gdyż jego gorycz ostrzem w me osierdzie. Zapachem kwiatów kiedyś otulany sercem, radością na co dzień wspierany teraz me nozdrza biorą sobie wolne Bez Ciebie kwiaty przestały być wonne arszenik trucizną niby przedstawiony lecz dla mnie lekarstwem na mój ból stworzony czy na serca bicie czy na duszy łkanie dla mnie jedyne oto rozwiązanie Ni żalu ni smutku ni wewnętrznej buty nikt już nie okiełzna, jak rumak podkuty co w szale galopu biegnie bez celu ma droga jedna, ku wiecznemu weselu. Oby była krótka, bo siły brakuje na długim dystansie już nie wytrzymuje niech morena czeka za pierwszym zakrętem meta mą śmiercią, szczęśliwym momentem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...