Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mały Chłopiec

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mały Chłopiec

  1. Imprezy, alkohol nie leczą bulu tylko pozwalają nie odczuwać presji tłumu. Mała dziewczynka zamyślona ciągle ma doła... Co zrobić ze sobą nie wie chcę znowu poczuć się jak w niebie uczucia bliskości jej brak samotna dusza pożera ją jak rak... Zdrowie też nie daje jej odetchnąć chciała by powiedzieć stop cierpieniu ale ktoś rozumie ją w milczeniu
  2. Skóra otworzona niczym u anioła. Skrzydła rozłożone ciało upojone. Jeden krok dzieli od nadziei nowy lepszy świat poznawany, na nowo odkrywany. Smutne złudzenie akceptowane ciągle rozmazane radością smutkiem nie przejęli się szarym Burkiem . Kości połamane marzenia pogruchotane czas umyka zegar tyka lata lecą z prędkością światła czy rzecz nie jest jasna?Czego dusza pragnie a ciało dać nie może kto pomoże? Kto się postara? Komu biada? Każdy zostanie nagrodzony, zdrajca podle stracony skruchę okazać musi inaczej się udusi. Cóż mu z przebaczenia, dusza jego umiera. Wszystko już przygotowane jakby zaplanowane. Zegar tyka, czas umyka, coraz mniej tchu mu zostaje... podziękował i przywitał się z panem.
  3. Ból bycia samemu jest nie z tego świata gaśnie promień bycia ważnym... W oczach człowieka można wywnioskować wiele ból strach radość. Człowiek jest niczym świeca płomień to dusza a wosk to ciało które predzej czy później się wypali. Wypalenie duszy to ból nie wyobrażalny odebranie tego co ważne niczym tlenu ogniu świecy.
  4. Rzeczywistość jest okrutna czasem smutna. Czasem wystarczy jeden dzień nie raz godzina albo minuta żeby zmienić wszystko całe życie... Są momenty dla których warto żyć albo śnić. Wrak człowieka gnije w samotności jedynie dla chwili czułości. To właśnie dla niej ludzie żyją choć tego nie widzą. Przemieszczamy się w cieniu po kryjemu po cichutku będzie dobrze maluszku. Zdaję się że mamy kontrolę nad swoimi demonami ale to one mają władzę nad nami nie daj się zwieść,potem może nie być ratunku ani smutku tylko obojętność na szarą codzienność.
  5. Przemiaszczam się w cieniu gdzieś między budynkami. Wspominając to co kiedyś było między nami. Jeden zly krok i łza w oku się kreci. Przecież popełniamy błędy nie jesteśmy święci. Czarna bluza przykrywa jeszcze świeże rany. Szmat czasu a ten ból dalej nie pokonany. Niszczy od środka ile byś się chociaż starał. Nic ci nie pomoże psycholog czy też wiara. Zniszczone serce rozszarpane myśli a każdy post na Facebooku mówi abyśmy byli silni . I nie odpuszczali za żadne skarby. Nawet gdy pozytywny wydaje się być martwy i każda łza nie ujrzy światła dziennego. Pobawmy się więc z uczuciami w chowanego ty spytasz co u mnie a ja przełknę ciężko ślinę. I gdy na mnie spojrzysz zobaczysz uśmiechniętą minę chociaż udaje obojętnego bo moje uczucia do ciebie nigdy nie zwiędną .
  6. Pogrążam się w miłość lecz tonę w morzu samotności. Pycha i złudzenie to niestety ludzkie przebaczenie. Każdy w swe kajdany skuty trzeba dodać mu otuchy. Oto jest więzienie czyli nasze przebudzenie. Serce boli krwawi jakby skute łańcuchami ból to jest okrutny ale może też i słuszny. Mózg już się załamuje a ja tego nie pojmuje. Gdzie ja jestem co się stało a to właśnie ono się zatrzymało. Aż się łezka w oku kręci płaczą dziś wszyscy poeci. Wyobraźnia ich napędza bo to władza nie pojętą. Świat ich nie cierpi bo dają ludziom trochę nadziei. Słońce świeci wśród zamieci będzie lepiej gorzej księżyc w ciemności pokaże ci drogę idź nią starannie nie wiadomo co się potem stanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...