Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gabitiger

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gabitiger

  1. Jest noc, podróżny wysiada z pociągu, Ma trochę strachu trzymanego w walizce, Ale dużo więcej pewności siebie, Która maszeruje pomiędzy nim a małżonką. Czekają na niego ludzie, Jak to zwykle na peronie. Ale wcale nie ściskają się z nim I nie poklepują go po plecach, mówiąc -Miło cię widzieć stary druhu. Oni słuchają go z przejęciem. Podróżny jest znakomitym mówcą. Później wszyscy razem śpiewają. Ich natchnione twarze rozświetla ciepły blask pochodni. Gość dojeżdża do hotelu. Tam witają go jakieś ważne osobistości. Wchodzi do hotelu, Ale zamiast zrelaksować się w przytulnym pokoju Rozpakowuje walizkę. Znajduje strach i wyrzuca go do kosza. Chyba nie będzie mu potrzebny. Wygłasza kolejne przemówienie, Cały czas otoczony, Olbrzymią już teraz pewnością. Idzie spać. Nazajutrz obserwuje patriotyczne demonstracje. Jest zadowolony. Przed 17 pada pierwszy strzał. Podróżny zaczyna się zastanawiać nad mocą słowa.
  2. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję, mam taki styl, nie każdemu się podoba :)
  3. W centralnej części obrazu Niesiony na namalowanych rękach Uśmiecha się marszałek Małachowski, Tak często mylony przez ludzi z królem. Trzyma w rękach bohaterkę tego wydarzenia Podwójnie delikatną Konstytucję 3 maja. Znajdujemy w końcu na obrazie władcę, Dumnego i pysznego, a jednocześnie Tak usuniętego w cień. Zatrzymujemy się na chwilę Na ponurej twarzy Hugo Kołłątaja I dziwimy się Dlaczego w tak wesoły dzień On nie jest zadowolony. Ale prawdę mówiąc, Nie bardzo nas to interesuje. Bo do czego potrzebni nam są Pozorni ludzie? Ale czy Konstytucja 3 maja To tylko pusta historia Zamków i ludzi z kart?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...