
Aneta Sawa
Użytkownicy-
Postów
28 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Aneta Sawa
-
@JWF nawet dziękuję ?
-
Tam gdzie miał początek czas A wiatr szeptał swoje myśli Była łąka i był las Noc gorącą ranek wyśnił Szliśmy w siebie zapatrzeni Jakby już nie istniał świat Łąką marzeń wśród zieleni Zapach dał maciejki kwiat Skrajem snu jak skrajem lasu Pośród gwiazd i pośród mgieł Nikt nie liczył wtedy czasu Choć poranek skradał się Tam gdzie leśne jest sitowie I gdzie malin pełna garść O spotkaniu nikt nie powie Pocałunki przyszło kraść Bukiet wzruszeń trzymam w dłoni Tajemnicę schował las Niebo już nad nami płonie Trzeba wracać bo już czas
-
@Leszczym najpiękniej dać czasowi czas,pozdrawia @Michał_78 serdeczne dzięki ?
-
jeszcze zdążę
Aneta Sawa odpowiedział(a) na Aneta Sawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar witam i ja, cudnie, pozdrawiam -
nie przyspieszaj nie odwlekaj szczęście nasze zaczeka na właściwy moment na nasz czas wtedy spojrzę w twoją stronę nic już nie mów to ten moment by bez słów myśl odnalazła myśl zostawimy świat na potem by uczuciom w swym galopie dać rozkwitnąć łąką pragnień niepojętych jeszcze chwila jeszcze moment zobacz idę w twoją stronę i skosztujesz tych ust zawsze malinowych
-
jeszcze zdążę zapalić we wszystkich gwiazdach nadzieję powietrze jaśminem skropić noc uspać westchnieniem jeszcze zdążę pogodzić skłócone niebo i ziemię kwiaty zasadzić na łące księżyc otulić spojrzeniem jeszcze zatęsknić zdążę jeszcze napiszę z dwa wiersze nim staniesz w progu z uśmiechem powiesz- na zawsze już jestem
-
na ołtarzu myśli niekończące się intencje litanie wylanych łez w drodze po nadzieję
-
@Rodrigo de lagarza może tak faktycznie lepiej będzie...dziękuję
-
przytul mnie szeptem chociaż oddechem co w słuchawce telefonu tkwi zaczarowany bądź dla mnie latem bądź myśli ptakiem który bezbłędnie wraca do domu nim niebo obejmę pytającym spojrzeniem nim nie zostanie nawet wspomnienie zostań na chwilę tak chociaż do końca życia
-
w okowach snu
Aneta Sawa odpowiedział(a) na Aneta Sawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Stary_Kredens tak, oczywiście... na szczęście noc szybko przychodzi , a z nią kolejny sen...dziękuję -
w okowach snu
Aneta Sawa odpowiedział(a) na Aneta Sawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Stary_Kredens to nie żałoba, każdej nocy umieramy,by o poranku zmartwychwstać. Pozdrawiam serdecznie -
w okowach snu
Aneta Sawa odpowiedział(a) na Aneta Sawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar pozdrawiam -
w okowach snu
Aneta Sawa odpowiedział(a) na Aneta Sawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@[email protected] pozdrawiam i ja, bardzo Pan miły... -
zbudził mnie trzask drzwi zamykanych w pośpiechu odszedłeś bez pożegnania bez pocałunku bez obietnicy zabrałeś nadzieję ostatni lekki oddech nie otwieram oczu złudnie staram się zatrzymać zapach dotyk spojrzenie wtulam twarz w twoje dłonie spod powieki pierwsza łza spływa na dzień dobry słony smak tęsknoty zegar echem w mojej głowie odmierza czas sekundy minuty godziny zaskrzypiały drzwi nocy słyszę szelest twoich myśli przestąpiłeś próg mojego snu witaj jestem gdzie mam być jak nie przy tobie
-
@error_erros choć ważniejsze to co w zasięgu ręki, nie umiem wyzbyć się iluzji...pozdrawiam
-
@Deonix_ nie spóźnił się... taka myśl, byś się nie spóźnił, bo szkoda:) pozdrawiam i dziękuję
-
@Leszczym to moje podejście i dlatego najlepsze:) czarne albo białe, gorące lub zimne, patrzeć przed siebie, nie na boki , nie spóźnić się na życie i jest pięknie...
-
@Leszczym dziękuję:) piszę prościutko, bo wszystko jest proste, tylko ludzie muszą komplikować. Pozdrawiam
-
z marzeń ciebie ulepię jeszcze dziś posklejam myślami byśmy zdążyli jutro przywitać a ty nie spóźnił się o kilka pocałunków mających zbudzić w sercu skowronka
-
@Waldemar_Talar_Talar dziękuję serdecznie, cudnego wieczoru
-
@[email protected] serdecznie Panu dziękuję, rzadko kogoś słucham ?. Pozdrawiam.
-
Przyjdę do ciebie o wschodzie słońca W sukience z jaśminu i fiołkowym wianku Cała jak kwiat bzu pachnąca Przyjdę o poranku Zatańczymy na łące boso Ciepłym wiatrem ogrzejemy Stopy zwilżone poranną rosą Choć w tańcu nie dotykały ziemi W sukience z blasku księżyca utkanej Przyjdę do ciebie późno w nocy Gwiazdy we włosy zaplątane Przyjdę o północy Ciemność ukryje z westchnieniem Twoje głębokie spojrzenie I jednym staną się cieniem Dwa tańczące cienie
-
* * * jednym spojrzeniem rozbierasz z tęsknoty wszystkie myśli które niczym ptak spłoszony przez nieuwagę chcą znaleźć schronienie w twoich objęciach
-
@SpArki zależy od okoliczności, czasem lepiej nic nie chcieć i nic nie oczekiwać...dziękuję
-
@TommyLee dziękuję Panu serdecznie...