Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ponad Myślami

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ponad Myślami

  1. Oczy patrzą, lecz ja nic nie mówię, To nie chwila że musisz coś umieć, Bo jedyne co chce teraz to uciec, I nawet nie mam potrzeby by rozumieć, Ten wieczór nie znika w zapomnienie, A ja jedyne co czuje to silne pragnienie, Bliskości i miłości, bo co innego? Nie wiem. Czy żałuję? Oczywiście. Czy mogłem inaczej? Nie wiem, bo co poradzić można teraz, Gdy serce kołacze, a ja umieram. Tyle straconych szans natrafiłem w życiu, Dlatego wolę być gdzie indziej niż teraz tu. Każde wspomnienie wypala mą duszę, I nic ich nie ogarnie, bo jednak je chcę, Wspominać i upadać i zatracać się w ich toni, Będę żałować tych wyborów i nikt nie zabroni, Zostaje sam i będę dalej tak robił, jeśli życie pozwoli... jeśli życie pozwoli...
  2. Nie posądziłbyś tego, że świnia lata, gdybyś tego nie wiedział, Nie wiedziałbyś, że człowiek jest smutny, gdybyś nie widział że płacze, Nie myślałbyś, że człowiek jest martwy, gdybyś sam go nie chował, Lecz spójrz na świat inaczej, pomyśl, że człowiek szczęśliwy, jak tak na prawdę jest smutny, że człowiek płaczący, tak na prawdę szczęśliwy, Jak wygląda teraz twój świat?
  3. Czarne chmury, a pod nimi słońce, Ciemne obłoki, jak kwiaty na łące, I powietrze tak deszczem pachnące, Wszystko mi przypomina o rozłące, Ale musiałbym umrzeć, żeby zapomnieć .
  4. Szukam sensu życia - pustka i marazm, W tym chcę być jak podróżnik, co szukał i znalazł, Siedzę w pokoju sam, w ciszy, Której żaden człowiek nie ograniczy, I tak powoli mijają lata, miesiące, I znikają jak zimą kwiaty na łące, Niby są piękne i pachnące, Dają innym poczucie szczęścia - nie istniejące, Czy ktoś wie jaki jest życia sens? Czy jest osoba dla której warto żyć, oprócz niej? Dlaczego milczysz i mi nie odpowiadasz? Dlaczego to co istnieje mówi o nas, za nas, Chwila, którą niektórzy każą chwytać, Ja wolę ją przemilczeć i zacząć znikać... Osoba na którą patrzyłeś z drugiej strony lustra, Mówiła żebym odszedł, zanim zrobi to ten świat, Siła opada niczym piórko na wietrze, Chwilę jest spokojnie, później już nie jest, Od kilku lat płacze obolałe serce, Przez tą jedyną która cię nie chce, A więc bracia najmilsi, czy jest sens tego życia? Tu nie pomoże zmiana myślenia czy bycia, To tylko zmiana mnie może to zmienić, Albo wystarczy z tego świata zniknąć? Bo mówią że najlepszym lekarstwem jest niewiedza, Albo pustka i depresja, która nas nawiedza, Dajcie mi chwilę namysłu, może znajdę jego sens, Dajcie mi chwilę namysłu, może to życia kres... .
  5. Nasze piękne wspólne chwile odleciały jak motyle, By je złapać potrzeba tylko tyle, pewnie ich nie pamiętasz o ile się nie mylę, Rozżarzone słońce praży usychające chwile, Dla mnie warte każde pieniądze, nawet nie zdobyte, Cisza nie wytrzymuje ze mną w samotności, Choć miała ze mną pozostać do ostatniej krwi kropli, Nie pozostanie jak ty moja piękna i najdroższa, Będzie mi ciebie brakować jak byłaś taka zazdrosna, Gdy leżeliśmy koło siebie w ciszy i słyszeliśmy tylko pulsowanie w skroniach, Jak całunków naszych ilość nie policzona w setek dłoniach, Brakuje mi ciebie, bo usycham jak te wspomnienia, Niby twarde, a jednak a jednak łatwe do zranienia... .
  6. Czuję wzroki, krążą plotki, mówią o czymś, To już mnie mało obchodzi, myślę o kimś... Zabijają znowu wzroki, życia mroki, z góry deszcz padł, Idziesz dalej, nie zmieniaj się, zostań dalej - ten sam, Słyszę kroki, chcą ci grozić, widzisz pięści wrogów, A ty robisz to co musisz, dalej swoje, omijasz ich szerokim łukiem znowu, Wczoraj mówiłeś to co myślisz, dzisiaj widzisz innych, Jak Joker zakrywasz twarz i nie szukasz winnych, Ledwo dajesz radę sam ze sobą, nie masz siły gadać o tym, Jak twoja pierwsza miłość, druga szansa, siódme poty, Stary, jesteś coraz bliżej mety, zaraz już po wszystkim, Jego truchło wisi na drzewie i życiorys znany wszystkim, Napluł bydlakom w twarz, lecz nie dali mu żyć, Kto by pomyślał że z bólu będzie wyć, Na pogrzebie uśmiechają się z łzami i grdyką w gardle, Wracając też dali się ponieść emocjom, też są już na dnie Dzwonię do kogokolwiek - "abonent niedostępny", tylko życie wie, kto będzie następny, Ratujmy tych co potrzebują pomocy, bo może to kiedyś będzie trzeba ratować nas
  7. @Sylwester_Lasota Również mam taką nadzieję i Pozdrawiam
  8. Czasu nie ogarniam, uciekającego jak płomień ogarka, Już go nie wystarcza, mija szybko na tarczy zegarka, Sam się namawiam, aby nie zwracać na niego uwagi, Wszystko mi zagraża, boję się że zostanę sam, taki nagi, Mglisty płomień mnie zwilża, cały świat mi ubliża, Nie zapali mi czas znicza, na pewno nie za tego życia Kolejny utwór typu - pisane pod wpływem chwili
  9. Cisza i spokój - nastał nowy początek, Zbuduje nowy dom ze zgliszcza szczątek, Nowy, czysty umysł myśli tylko o tobie, Zbudowałbym nam dom w słonecznej Padwie, I cieszył się chwilą z na nowo otwartym życiem, Wszystko jest ciche i wypełnione spokojem, I nastanie cisza na pół godziny, Zaśnie wszystko aby nabrać siły, Wstanie na nowo i będzie dalej walczył, To nie o mnie, tylko o innym każdym, Śmiałbym się całe dnie z tobą w domu naszym, Patrzyłbym jak nasze dzieci dorastają po czym, Bym się tylko tobą zajmował i spędzał całe życie, Nie ruszyłbym się bez ciebie kochanie nigdzie, Patrzyłbym w twoje oczy całe dnie, I nie przejmował się jak ubywa piachu w klepsydrze, Cichy wiatr by muskał twoje skronie, Żylibyśmy tak - szczęśliwie i spokojnie, Mój bardzo personalny wiersz, lecz postanowiłem go gdzieś udostępnić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...