Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan Bogumił Antonik

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jan Bogumił Antonik

  1. Chętnie oprócz opinii posłucham też różnych interpretacji
  2. Schludne niebo, czysta góra Płynął myśli podłe w chmurach Pieniądz krąży dziś w naturze Biedak skomli znów przy murze A na tronie władcy świata Chytry człowiek myśli splata Tworzy duszom kolosea Wola jego je zaściela Rwie języki, wiąże usta Pieniądz sypie ręka tłusta Światy tworzy myślą swoją A przychody wciąż się dwoją Sypie szczodrze chwasty w głowy Bo to stwór jest pomysłowy Rządzi światem, depcze Ziemię Rozum dusi swoim cieniem Serce pali swoja wolą Świat doprawia smaczną solą I pierścienie ludziom daje Świat upiorów rośnie stale I ja także w jego włądzy Tonę jako w deszczu sadzy Pan on straszny choć przyziemny Jego słucha lud ten ciemny Trzyma pierścień swój jedyny Wszędzie w koło góry miny Węża oczy, język kupca Jak na smyczy wiodą głupca Trzyma ludzi w swojej woli Nieświadomych własnej doli On nad państwem i nad królem Siebie stawia, rządzi ulem Dobra sypie w ludu ręce A odbiorca jeszcze wiecej Niewolników ma zastępy Których ciagnie na przynęty Przekonani o wolności Jemu służą ludzie prości Pływa w złota on basenie Znów wydaje obwieszczenie Tworzy światy, pamięć pali Pożyteczni są niestali Dymi z nozdrzy swą techniką Mami ludzi galaktyką I kreuje ich potrzeby Pieniądz tryska z dobrej gleby Świateł gierka mami oczy Stary Syzyf pianę toczy Ale jego nikt nie słucha Bo dzisiejsza młodzież głucha Zaś królowi swe pokłony Dają ludzie rzeźbiąc trony Przekonani o wolności Jemu służą ludzie prości Przekonani o swej wiedzy Głupie wygłaszają tezy Bo w tym świecie informacji Mnóstwo sprzecznych mądrych racji Światłem zionie biała kreda Na tablicy pisze bieda A król siedzi na swym tronie I w uśmiechu marszczy skronie A król siedzi na swym tronie I w uśmiechu marszczy skronie Link do postu na Facebooku pod którym opublikowałem ten wiersz https://www.facebook.com/103009932372479/posts/110225541650918/?sfnsn=mo Chętnie oprócz opinii posłucham też różnych interpretacji Chętnie oprócz opinii posłucham też różnych interpretacji
  3. Postawiłeś mnie Panie na skale Samotnej wśród wód oceanu One płyną ja stercze wytrwale Żadne chwilę na dłużej nie staną Skała tkwi a morze przepływa Z hukiem fal co głuszy rozumy Nigdy nie wiesz co horyzont skrywa Lecz tu nikt nie zarzuci cumy Samotna skała, ja i morska woda Co siecze me stopy boleśnie Tak będzie trwała jak cała przyroda Morze zaś głaszcze mnie we śnie I nie chce porwać w żadne głębiny Pociągnąć w nieznane odmęty Stoję na skalę poezją siny A morze głaszcze me pięty Lublin, 1 kwietnia 2022 Tutaj link do mojego postu na Fb gdzie opublikowałem ten utwór: https://www.facebook.com/103009932372479/posts/106859601987512/?sfnsn=mo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...