Wszystko co piękne przemija bezpowrotnie
Wschody i zachody słońca, młodości sen
Miłość jest w stanie tę niemoc zwyciężyć
Zachować w pamięci po sądny dzień
Tak pozostanie żywe w mym sercu
Błękitnych oczu twoich wspomnienie
I malowanych czerwienią rumieńców
Niczym tańczące w ognisku płomienie
Jak deszcz jesienny spokojnie nadejdzie
Dzień głuchej ciszy, wielkiego rozstania
Odwrócisz swój wzrok, a mnie już nie będzie
Wiatr Ci zanuci treść pożegnania
A może jeszcze się odnajdziemy
Biegnąc ku sobie za serca wołaniem
Spojrzymy w oczy i zastygniemy
Lecz już na innej, niebiańskiej polanie
Z dedykacją dla Martynki