Czasami moje serce ma ochotę stanąć,
Czasami moje sny pochłania mrok,
Nie pomaga codzienny deszcz za oknem,
Nie pomaga cichy jęk natury za oknem,
Jestem zmęczona,
Kładę się by przymknąć oczy,
Kładę się by me ciało zostawić bezwiedne,
Chce zamknąć oczy i zasnąć,
Zasnąć bez problemów,
Zostawić je gdzieś za sobą,
Zostawić je tak by szpony ich rąk mnie nie dosięgnęły.
Zamykam oczy i śpię, śpię, śpię.
Mam nadzieję że więcej nie otworzę ich.