Chmury czarną smugę niosą nad życiem pełnym cierpienia.
Wywlokły kłębek nadziej lecz paraliżują marzenia .
W strugach wody łez gorzkich nie widać
Ale ból w sercu zabija .
Miłość miała uleczyć a ukradkiem przemija.
O upragnione szczęście grę toczę codziennie.
Los niezbyt łaskawy ,przynosi udrękę.
Ze ścianą wspomnień walczę zawzięcie
Lecz wiatr znów je przysyła.