. "PRZYPADEK"
Autor: Edi Zabrzeski
Pewna Pani wyjątkowej swej urody
Była wielce poruszona, dała się omotać,
Przystojnemu Panu co zaczął się przystawiać
Powoli i z wdziękiem swój humor objawiał,
Głaskał, pieścił, i całował tak czule,
Chcąc dostać coś więcej nie tylko słówka,
Pani z przyjemnością długo zwlekała,
Zwlekała prześliczną sexową koszule.
Tak właśnie zaczęła się ich wspólna sielanka
Miłość trwała nockę całą, do białego ranka.
Pan szybko i zręcznie używał, swego oręża
Gdy go już zaprosiła do swych komnat i /nie tylko/ wnętrza.
Dzisiaj już są parą z dzieciaków gromadą
Cieszą się swym życiem dobrze rozpoczętym
Pracę wykonują najlepiej jak umią
Efekty znów widać to nie do się ukryć,
Aniołek się wierci w brzuszku okrąglutkim.