Nie przemija wrażenie ciągłego przemijania
Wspominam dzień niewarty wspominania
Nie umiałam utrzymać tego w tajemnicy
Śmiali się do łez sekretu powiernicy
A więc mój miły, chodźmy na maliny
Zgubimy koszyk, cichutko zgrzeszymy
Wiesz, kochałam za nas dwoje
Na nic się zdały starania moje
Rymy dosyć słabe, jak moje serce
Nie czuje gdy rymuje, gdy papierosa trzymam w ręce...