wostach

W żyłach płyniesz tylko ty I nie mówię o heroinie Ciągłe podrywasz do tańca Chociaż ty- nie amfa Prganiesz abym z radości skakał A daleko ci do ścieżek koksu Kiedy trzeba ukoisz me nerwy A nie wołają na ciebie mary Tulisz moje serce kiedy smutek Jak kolega kiedy leje wódke Jesteś pergaminem pełnym słów A skladasz się z prostych nut Tyś jedyna co nie zdradzi

Znów doszło u mnie do ataków Zeszyt pełen wierszy- to pamiętnik! Widać dużo w nim mej intymności Ale inspiracją będzie dla następnych Tym szczęśliwym i zakochanym, choć to jedno Ci co ludzi mają pełno, także wewnątrz Tych co nikt... i przez to cierpią I jak ja, samotni - szybko zwiędną

Nasi posłowie chcieli ratować nasz kraj Problem był jeden, każdy miał inny plan

@ais Jeszcze nie do końca umiem się poruszać po forum. Dzięki za rade, zaraz usuwam go z gotowych i wstawiam na tamten dział :D.

@ais dzięki za opinie, taki miałem zamysł żeby składał się tylko z 2 wersów miał być prosty i jest

Super wiersz! Dodał mi trochę otuchy w ten mroźny piątkowy wieczór! Pozdrawiam

Nasi posłowie chcieli ratować nasz kraj Problem był jeden, każdy miał inny plan

Znów dopadł mnie atak Zeszyt wierszy to pamiętnik Widać to, w nim brak rymów Ale będzie inspiracją dla samobójców