Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dmnkgl

Użytkownicy
  • Postów

    507
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez dmnkgl

  1. @Dared  Nie trzeba być bosko natchnionym żeby napisać coś co się dobrze prezentuje, sztuczna inteligencja radzi sobie bardzo dobrze w tym temacie. Mimo to ludzkie wiersze przemawiają do mnie znacznie bardziej (nawet te mniej udane) bo wierzę, że stoi za nimi realna osoba, razem z jej wspomnieniami, osobowością, uczuciami. Gdybym dowiedział się, że twój wiersz napisała AI wzruszyłbym ramionami i poszedł czytać coś innego. Dzielenie się sobą poprzez sztukę nie jest może wprost tak jak napisałem wcześniej aktem miłości (choć może być), ale na pewno coś boskiego w sobie ma, przez wzgląd na kontakt z cudem, jakim jest inny myślący człowiek (i zapewne w jakiś sposób wrażliwy skoro pisze wiersze ;))

  2. @Dared  Myśl prosta, ale wydaje mi się warta odczarowania. Z perspektywy religii abrahamowych do których się odwołujesz wszyscy jesteśmy bardzo istotnymi elementami dzieła Stworzenia i w związku z tym każdy ma w sobie część Stwórcy. Z perspektywy samego chrześcijaństwa od którego zaczynasz wiersz, akt dzielenia się jest wyrazem miłości. W chrześcijaństwie Bóg jest miłością, więc ponownie podmiot się myli.

    Pozdrawiam

  3. @izabela799  Przykuwa uwagę, ale wymaga jeszcze dopracowania. Jeżeli zaczynasz trzymać tekście rytm to go nie łam bez powodu. Np.:

    3 godziny temu, izabela799 napisał(a):

    lecz jakże łatwo zgubić się w tłumie
    myśląc że może ktoś nas zrozumie
    ciągle przybierając jakieś śmieszne pozy
    nie potrafimy spojrzeć prawdzie w oczy.

    Sylaby dotychczas elegancko szły 5+6, tutaj mamy zaś w kolejnych wersach 5+5, 5+5, 6+6, 5+6. Więcej takich baboli można znaleźć czytając wiersz na głos.

    Po drugie: różne sytuacje, wyznaczone (przez kogo?) cele, różne maski, wiele do przekazania, nasze ideały... Wydaje mi się że chcesz pisać bardzo ogólnikowo i nie ma w tym winy, ale te wyrażenia sprawiają że tekst wydaje się błachy, banalny. Osobiście albo bym posuwał te przydawki, albo zmienił je na bardziej metaforyczne.

    Pozdrawiam serdecznie, pisz więcej:)

  4. 20 godzin temu, Rafael Marius napisał(a):

    faktycznie one interesują się tylko robieniem kariery. Kończeniem kolejnych fakultetów, wakacyjnymi praktykami itd

    Cóż, obecne realia ekonomiczne po części wymuszają taką postawę. Jeśli nie chce się siedzieć wiecznie rodzicom na głowie, oraz nie uwiązać się na pół życia (albo więcej) kredytem to trzeba starać się jak najszybciej zdobyć sobie jakąś pozycję. To czego młodzi mają najwięcej to czas i siły, nie ma się więc co dziwić, że jest jak jest.
    Ponadto dołóżmy do tego przykład płynący z góry, to jest od starszych pokoleń i mediów. Liczba rozwodów szybuje od dawna, super-fajni-kolorowi celebryci zmieniają partnerów jak rękawiczki, kultura importowana z zachodu promuje indywidualizm- jak młodzi mają się dowiedzieć, że można (i warto) żyć inaczej?

  5. Ciekawostka: w grach czasami pojawia się prawdziwa czerwona strona/prawdziwa niebieska. System ustala która jest która i tak o nich potem myśli, natomiast każdy z graczy widzi swoją jako niebieską (więc gracz prawdziwy czerwony jest poniekąd oszukany). Morał z tego jest taki, że czasem podziały naprawdę istnieją.

    Zacny wiersz, przeczytałem z przyjemnością

  6. W dniu 8.06.2023 o 20:13, Marcin Tarnowski napisał(a):

    1. Nigdzie nie jest napisane, że wiersze mają być proste i zrozumiałe natychmiast. Mogą być trudne.

    Generalnie się zgadzam. Wydaje mi się przy tym, że nie wszystkie wiersze trudne są warte dekompozycji ich treści. Niektóre są zawiłe dla zawijania, a wartościowej myśli w nich nie wiele. Trudne dzieło nie jest dobre dzięki swojej trudności, takie podejście to elitaryzm i moim zdaniem stoi za tym dlaczego prawie nikt poezji dzisiaj nie czyta.

     

    W dniu 8.06.2023 o 20:13, Marcin Tarnowski napisał(a):

    A kto to mówi? To wezwania agenta imperium mające osłabić kraj będący przedmiotem wpływów skierowane do różnych klas społecznych

    Wybacz, ale dopowiadasz teraz rzeczy których w wierszu nie ma. Podmiot liryczny kojarzyć się może raczej z demiurgiem za czym przemawiają te fragmenty (swoją drogą chyba pierwszy raz widziałem tyle kropek obok siebie):

     

    W dniu 2.06.2023 o 22:31, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Niech stracą funkcje części! …:
    Mąż rodzi cudze dzieci,
    Żona zakłada zbroję.

     

    W dniu 2.06.2023 o 22:31, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Rozwolnić obyczaje! –

     

    W dniu 2.06.2023 o 22:31, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Synom ojców obrzydzić!
    Ojców synami wstydzić!

    Podmiot wydaje rozkazy, ma władzę, a że rozkazuje społeczeństwu ma autorytet quasi-boski, bądź królewski. Agent obcego wpływu pasowałby do interpretacji, gdyby zostało to wprowadzone poza nawiązaniem do wojny w postaci motta z Sun Tzu. Zamiast tego pierwsze motto pochodzi z Biblii, co też nie przemawia za agentem.

     

    Dalej:

    W dniu 8.06.2023 o 20:13, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Ależ porównania są dość przejrzyste: z jednej strony porównanie kraju do muru z drugiej do rozlatującego się płotu.

    Nie jest to wcale takie jasne. Kiedy opisujesz rodzinę używasz konstrukcji ,,ktoś za kimś". Ta sama konstrukcja pojawia się zaraz po wzmiance o płocie:

     

    W dniu 2.06.2023 o 22:31, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Luźne płotu sztachety,
    Nikt za nikim „niestety”,

    a ponieważ nie piszesz więcej o płocie może być to zrozumiane jako porównanie płot-rodzina.

     

    Dalej:

    W dniu 8.06.2023 o 20:13, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Nawet rycyna trzyma się myśli z tytułu "Rozwalnianie obyczajów", gdyż jest lekiem rozwalniającym właśnie

    mea culpa, nie wiedziałem o tym. W interpretacji z podmiotem jako agentem faktycznie ma to sens.

     

    W dniu 2.06.2023 o 22:31, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Ten się napaść nie boję.

    Miałem na myśli raczej formę gramatyczną, bo powinno być tej lub tego.

     

    Moim głównym zarzutem co do twojego dzieła jest brak dominacji treści przez myśl przewodnią- wersy nie wynikają jeden z drugiego, wiersz jest rymowany, ale czytając nie mam poczucia że przez niego płynę. Tematy pojawiają się znikąd byle by zachować liczbę sylab i rymy. Stąd właśnie ,,państwa chmurki", urwane wątki i skakanie po adresatach. Twój wiersz jest trudny, bo jest źle napisany, a jest źle napisany bo wybrałeś formę która nadto cię krępuje. Masz za dużo do przekazania- wiersz ma aż 3 dopiski/motta, które spokojnie dałbyś radę ubrać w wersy i wstawić do wiersza. Doceniam wysiłek włożony w dzieło, bo bez wątpienia się napracowałeś. Zachęcam jednak żebyś kolejne swoje utwory (o ile chcesz się trzymać konwencji rymowanej) pisał w 9+ zgłoskowcach- są bardziej elastyczne. To nie przypadek, że Pan Tadeusz został napisany 13-zgłoskowcem, ta forma pozwala być w miarę elastycznym co do treści i zachować rymy.

    Pozdrawiam

  7. @Rafael Marius  Kontrowersyjna i w pewien sposób romantyczna. Okrutnie skrzywdzony przez najeźdźcę sam rozpoczął walkę z systemem i robił to nad wyraz skutecznie. Wydaje mi się, że mimo wszystko należy o nim pamiętać. Ze swoich czynów zda kiedyś w końcu raport:

    @corival Dziękuję za uwagę. Powtórzenie zostawiłem, bo dynamizuje w mojej opinii przejście między wersami i dobrze mi brzmi.

    @Nata_Kruk

    W dniu 7.06.2023 o 11:38, Nata_Kruk napisał(a):

    ja tak bym nie umiała

    Nigdy nie mów nigdy ;)

     

    Pozdrawiam serdecznie

  8. Oto posąg człowieka na posągu świata.

    U stóp z granitu skała, lecz pierś marmurowa,

    Pierś dumnie wyprężona i zadarta głowa.

    Wzrok sięga gdzie jeno krogulec dolata.

     

    Burza przeszła, dzień wstaje, świt zalewa stoki.

    Radują się jasnością przeczyste strumienie,

    Skrzą bielą czapy lodu, barwią się kamienie.

    Tylko pomnik na szczycie cień rzuca głęboki.

     

    Czy to ręce skrwawione, czy też refleks słońca?

    Czy to rzeźnik niewinnych, czy też ich obrońca?

    Kropla rosy porannej mu po twarzy spływa.

     

    Słońce wznosi się wyżej i szczyt mgła zakrywa.

    Nikt już go nie ogląda, życie płynie dalej...

    Zatrzymaj się... Posłuchaj- tak płaczą poń hale…

     

    ***

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Józef_Kuraś

  9. 2 godziny temu, Natuskaa napisał(a):

    Jeden korzysta z prawa do zgromadzeń, drugi korzysta z prawa do skomentowania tychże.

    Trzeci do komentowania tych ostatnich, czwarty do krytykowania trzeciego i tak dalej do znudzenia. I wszystko to wolność :) Osobiście cieszy mnie, że możemy o takich tematach dyskutować na forum publicznym bez wizyt smutnych panów o 4 nad ranem.

     

    2 godziny temu, Natuskaa napisał(a):

    Ps. Nie daje ci do myślenia to, że ktoś zaczyna swoją wypowiedź od słowa "chciałbym".

    Przyznam się, że nie rozumiem. Jeżeli chodzi ci o fragment ,,chcieliby stopniowo ją rozebrać..." to nie jest to ani na początku wypowiedzi ani nie daje do myślenia zbytnio, ponieważ stanowi uzasadnienie (bądź interpretację podmiotu) tego co tajemniczy ,,oni" próbują zrobić gdy już się do wolności dobiorą.

    Jeżeli pijesz z kolei do wypowiedzi kogoś z ulicy to również nie posiadam wiedzy w tym temacie. Pozdrawiam :)

  10. @andrew  Nie wiem czy to wiersz, czy wyznanie wiary, co stanowi już pewien problem. Z perspektywy osoby wierzącej nie ma w nim niczego dodanego, nowego, czegoś co przykułoby uwagę. Ludzi na nie zdenerwuje ten fragment:

    19 godzin temu, andrew napisał(a):

    różnie patrzymy na Boga 

    nikt jednak nie może powiedzieć 

    że kiedykolwiek uczynił zło 

    zaś obojętni pozostaną obojętni. Pozdrawiam

  11. @Natuskaa  Rzadko kiedy wiersz biały przyciąga moją uwagę, ten jest zdecydowanie wyjątkiem. Cztery ostatnie wersety są chyba najbardziej wymowne i tym samym najlepsze. Moim zdaniem również nieprawdziwe :) Wolność do zgromadzeń i manifestacji jest dla wszystkich- dla tych z którymi się zgadzamy i nie. Korzystanie z tego prawa jest wyrazem wolności a nie wybijaniem jej zębów. Pozdrawiam serdecznie

  12. @Marcin Tarnowski  Nie do końca przemawia do mnie twoje dzieło. Dlaczego rodzina to płot? Co to są państwa chmurki? Co do tego ma biedny Sun Tzu? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi.

    12 godzin temu, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Czerni pluń karmazynom!
    Za wet – niech plebsy zginą!

    Albo tutaj jest szybka zmiana perspektywy podmiotu, albo to nie ma sensu biorąc pod uwagę, że czerń jest utożsamiana z plebsem i to do niej zwraca się podmiot.

     

    12 godzin temu, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Gdybyż „rycynę” brali, –

    Niespodziewany atak aptekarza? ;)

    12 godzin temu, Marcin Tarnowski napisał(a):

    Ten się napaść nie boję.

    Coś jest nie tak z tym wersem.

  13. @poezja.tanczy @Kasia Koziorowska @Marek.zak1 Dziękuję za wpis i dobre słowo.

    @Rafael Marius Każdy pamięta inne życie, nawet dziecko. Wydaje mi się, że to o czym mówi wiersz (nie będę spłycać próbując to nazwać) jest czymś uniwersalnym. Nie zależy od pokolenia, ale skłonności do autorefleksji albo po prostu od drogi jaką ktoś przeszedł. Śmierć, śmiertelność zawsze na niej stanie.

     

    Zaglądam w lustro i nie znam człowieka

    Proszę o przerwę lecz świat nie czeka

     

    @Nata_Kruk Nie powiem, że nie jest niezadowolony z tego co mi wyszło, ale co do formy to akurat można się w paru miejscach przyczepić. Jak się uczyć to od mistrzów których można znaleźć w innym dziale tej strony ;)

    Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję

  14. @Jo Shakti Wiersz fajny, ale jako, że w warsztacie, to parę uwag technicznych nie omieszkam zgłosić :)
    Trzymasz się klasycznej formy sonetu, posługując się 11-zgłoskowcem ze średniówką po 5 sylabie i starasz się tak cały wiersz trzymać- bardzo to szanuję. Zgrzytów jest tutaj parę zaczynając od:

    33 minuty temu, Jo Shakti napisał:

    Niejeden w zwątpieniu

    6 zamiast 5. Moim zdaniem najłatwiej będzie zrezygnować z ,,zwątpienia" i poszukać jakiegoś synonimu dwusylabowego (ew. posłużyć się metaforą). Dalej:

    39 minut temu, Jo Shakti napisał:

    Jeszcze by się chciało plątać nogi w tańcu. 

    Może ,,wciąż mając chęci..."?

    40 minut temu, Jo Shakti napisał:

    Być smakoszem chwili, a nie przez wieki już prosto

    ,,Smakować chwilę- nie przez wieki prosto"?

     

    41 minut temu, Jo Shakti napisał:

    Do celu znanego zmierzać,  jakoby w kagańcu...

    bez ,,znanego"?

    42 minuty temu, Jo Shakti napisał:

    Żądza życia wciąż we mnie nieustannie
    Krzyczy o jeszcze, więcej,  wyżej,  dalej...
    Pulsuje ruchem i falą przepływa. 

    A ta strofa po prostu bardzo mi się podoba ;)

    43 minuty temu, Jo Shakti napisał:

    Pan Bóg mi żywot zaplanował starannie;

    Zamiast ,,zaplanował" może: ułożył, wymyślił, poskładał, napisał...

    44 minuty temu, Jo Shakti napisał:

    Rachunek sumienia, pokuta, gorzkie żale... 

    Tu już jest 13 sylab i się nic nie trzyma. może warto spróbować z wariacjami pokrewnymi: spowiedź, grzech, poprawa, upadek... Możliwości jest wiele i na pewno coś będzie pasować :)

    51 minut temu, Jo Shakti napisał:

    A jam zwykły ogień,  co go dym okrywa...

    ,,Choć jestem ogień..." ,,Choć we mnie ogień..."?

    Mam nadzieję, że pomogłem. Jeśli nie, to i tak życzę powodzenia i do zobaczenia w ,,gotowych" ;)

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...