-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Paulina Magdalena
-
-
Życie jest pełne wszelakich niedoskonałości
Lecz skrywa w sobie wiele ważnych wartości
Sztuką jest je wydobyć, bo są dla nas wskazówkami
W pogoni za szczęściem, sukcesem i marzeniami
*Miłość to fundament po którym całe życie stąpamy
Pierwsza miłość polega na tym, że sami siebie kochamy
To ona jest naszym źródłem,które w sercu ją wciąż mnozy
Dzięki czemu możemy się nią dzielić, piękne więzi tworzyć
Kolejna jest ta, która dostajemy na starcie, miłość matczyna
O ogromnej sile miłość matki do córki lub syna
Następnie potrafimy ofiarować uczucie drugiej połowie serca
To kolejny piękny rodzaj nazywa się miłość partnerska
*przyjaźń oparta jest również na braterskiej miłości
Gdy świat się wali, kiedy mamy chwilę słabości
Warto jest mieć u swego boku prawdziwego człowieka
Który wysłucha naszych zmartwień, smutkow, narzekań
*Rodzina figuruje na szczycie ludzkich wartości
Relacja niezniszczalna, pełna wsparcia i troski
O ogromnej sile, oplątana więzami krwi
Z korzeniami głęboko pod ziemią, w koronach drzewa jestemy my
*Wiara będąca gwarancja sukcesu i wygranej
Nie dopuszczająca pesymizmu i możliwości przegranej
Mimo przeciwności losu, rozczarowań i chwilowych smutkow
Nie pozwala utracić nadziei i dąży wciąż do skutku
*Prawda, szczerość i bycie lojalnym człowiekiem
By bez zawiści i kłamstwa witac każdy dzień w z uśmiechem0 -
Szukając prawdy,zrozumienia i akceptacji, błądziłam wiele lat
Próbując odnaleźć piękno,które skrywa w sobie świat
Wierzyłam nieustannie w to,że gdzieś na szczycie góry
Słońce przebije się przez czarne chmury
Rzucając zza nich promienie nadzieji z ukrycia
Oświetlając wyblaknięty sens mego życia
Dryfując na swej tratwie utkanej z cierni
Szukałam wyjścia z krainy cieni
Niczym z pistoletem przylozonym do skroni
Szukałam uparcie miłości z sercem na dłoniŻycie pokierowalo nas ku sobie
dzis mówiąc o miłości -mówię o TobieW jednej osobie jesteś dla mnie wszystkim
Psychologiem,oparciem,kimś bliskim
Inspiracją,mentorem i nauczycielem
Ojcem,kumplem i przyjacielem
największym superbohaterem i siłą
jedynym Bogiem i wiarą
Bezcennym skarbem,który odmienił moje życie
Złotą rybka ,dzięki której spełniam marzenia i stoję na szczycie
Pierwszą prawdziwą miłością
Największą pokusą i słabością
Wciąż rosnącym pragnieniem
Najskrytszych marzeń spełnieniem
Powodem do dumy ,najpiękniejszą ozdobą
Mądra, wyjątkową osobą
Planem na resztę życia!0 -
Życie jest reżyserem o niewyczerpalnej wenie
Miliony scenariuszy, każdy na plecach nosi brzemię
Raz droga usłana róż płatkami
Raz rani nas ostrymi kolcami
Gdy brakuje sił unosi nas do góry
Gdy za dużo słońca wysyła czarne chmury
Rzuca kłody pod nogi, lubi płatac figle
I choć czasami jest gorzej niż zwykle
Nie pozwalamy swego szczęścia zburzyć
Dopuścić smutku, w morzu łez się zanurzyć
Stresem swe głowy zajmować
Przesadnie i nadwyraz się przejmować
Uzalac się nad sobą i dołować
Przekorny los lubi komplikowac
Dlatego więc uśmiechem na twarzy
Biegnij naprzód po to o czym marzysz
Nie stój w miejscu ani nie zostawiaj w tyle
Bo goni nas czas a życie to są chwile
Jesteśmy aktorami w tym spektaklu i nasza w tym rola
Czy wejść na szczyt swych pragnień udać nam się zdoła
I mówią ŻYCIE SENSU NIE MA
I mają rację- MA BYĆ SENSEM
A sens ustalamy sobie sami ?
0
Autoanaliza
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
Autoanaliza uruchomiona przez zdrowy rozsądek
Czas goniąc powtarzał 'czas zrobić tu porządek' !
Pronto! Wycieram pokryte kurzem marzenia..
W koszu lądują bolesne i złe wspomnienia..
Segreguje uważnie wszystkie zyski i straty!
Wnioski pochowane w zakamarkach wyciągam za szmaty!
Delete! Niszczę wielką pajęczyne w rogu!
Zaplątanych w nią zawistnych ludzi i wrogów!
Wiedzieć nie chce nigdy więcej zaklamanych gości..
Żerujących jak pazerne hieny na mej naiwności!
Błędy, porażki i kosz wypełniony brudami.
Zakopuje w ogródku wraz ze swoimi słabościami..
Oczy będące jedynymi oknami na świat
Wycieram z mydlin tworzonych od lat ..
Zalane łzami policzki proces oczyszczenia
Niespełnione obietnice, zbędne nadzieje i złudzenia..
I kłamstwo mające krótkie nogi..
Zmywam wraz z przeszłością z psychicznej podłogi..