elka
-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez elka
-
-
farbowały się dni na rudo i na zielono, czasami
czerwienią przeleciały po oczach, gasząc blask
albo myląc drogę.
na skrzyżowaniach rozkładały słowa,
później wyrastały tam lasy.
błądziłam, może chciałam zobaczyć więcej
niż kawałek cienia rzuconego pod nogi.
bo prosto było do słońca,
choć po kamieniach.
aż przyszła noc, ale ona jakby cały czas wisiała
w powietrzu, zatrzymywała,
wtedy znienawidziłam zachody.
za dużo było w nich piękna na zwykłą codzienność,
na lasy wokół i kałuże po deszczu.
4 -
Świetny tekst, znakomity i Tunia z charakterem... trochę co prawda nie pasuje do "ciepłych kluchow", jakby znalazła się tam przez przypadek, ale na szczęście los przywrócił ją do jej prawdziwego świata, z daleka od grafomanii...z którą walczyła zupełnie bez sensu. Jakby grafomana można nauczyć kochać poezję...szalony pomysł.
0 -
Tak...I jak widzę odnosisz sukcesy... Tak trzymaj, powodzenia!
0 -
To tylko Ty wracałas po wielokroć z innych ķont, mnie teraz będzie musiał poprosić Admin o powrót, inaczej nigdy nie wrócę. I nie będę płakała, że portal staje się grafomanski...może takie też potrzebne.
Spokojnej nocy..?
0 -
Słyszałam, że Ty też.xD
Nie wszyscy potrafią przyjąć krytykę, niektórzy tak głośno płaczą, że aż Admini słyszą..
Ależ to jest cudowne opowiadanko, takie milusińskie, dzieciaczkowe... postaralas się.xD
0 -
Przeczytałam pierwsze zdanie i od razu mnie odrzuciło...to jakaś masakra.
1 -
Ty byś też ładne pisał, gdybyś stawiał na jakość a nie na ilość, ale skoro chwalą za nic... to po co się wysilać, prawda DD?
Również pozdrawiam.
0 -
Ni to bajka, ni to wybitna proza. Takie "popierdółki"
0 -
@Dekaos Dondi wspaniały tekst. Teraz w dobie walki z koronawirusem, najważniejsze jest poczucie humoru, wysmiewanie innych i trzeba się spieszyć, bo nie wiadomo jak długo... spiesz się DD, pisz jak najwięcej!
Pozdrawiam z uśmiechem.
0 -
Podoba mi się. Bardzo dobry rytm, płynie jak rzeka...
Pozdrawiam.
0 -
Dziękuję, Bogumił za wizytę i słowo pod wierszem.
Pozdrawiam.
0 -
Takie... życiowe.
Przeczytałam z uśmiechem.
Pozdrawiam.
0 -
-
nie wiem dokąd prowadzi noc kiedy w nią wsiąkam,
spacerując po pustych uliczkach.
oszronione szyby wpatrzone w zadumane latarnie,
więc i ja wypełniam kałuże kroplami.
po śladach osuszy je wiatr, wyszepcze moje imię
wtedy zapamiętam, wrócę do domu.
na razie czekam. zbyt zimne ławki w parkach
by odnaleźć swój cień, zagrzać mu miejsce, chociaż słowa
garną się do parujących ust, jak pytania bez odpowiedzi.
pod nogami układają się liście. zasypiają na wszystkie jutra.
wybieram najładniejsze, przytulam.
rozsypują się w rękach.
2
z jutrem do zapomnienia
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Dziękuję za przeczytanie i komentarze.
Pozdrawiam