Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Słowianin-

Użytkownicy
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Słowianin-

  1. Tożsamość rozbijana na atomy 

    lepiej gigabajty

    w drodze do wyjścia 

    być może ewakuacyjnego

     

    A w głowie leśne klatki ze mną w roli głównej 

    z nominacją do nagrody alternatywnej 

    przyznawanej przez akademię szeptów 

     

    Topola po topoli poetycki przelot

    głupich cyranek po przelocie 

    łowcze spojrzenie po spojrzeniu

     

    I w którą blefującą ścieżkę wejść 

    przy takim szumie lasu

    jakbym był po czymś 

     

    Ach wszystko niepewne kiedy znowu

    zapomniałem przyszłość

     

  2. Po bezczasowych łąkach

    dzieciństwa bez powodu

    trzeba iść do sklepu po piwo 

    żeby móc gdzieś zmierzać 

    do osiedlowego jesiona

    znającego losy rodzin

    z misją wyszczania się 

    wyjebać mu plaskacza 

    gdy mówią że zasłużył 

    Trzeba iść z plecakiem pełnym planów 

    na strudzonych ramionach 

    zwłaszcza gdy się idzie na zachód 

  3. Samotnie w deszczu 

    na przystanku metafizyki

    w oczekiwaniu na przyjazd

    swojej heraklesowej doli 

    Nawet nie dotarła 

    musiałem iść pieszo po wypadki 

     

    W kantynie 

    gdzie przydzielano robotnicze role

    powiedziano mi żebym zachował 

    uzbrojone w atomówki 

    nadzieje i pretensje 

    w odwodzie 

     

    Oślepilem kiedyś siebie 

    widokami najlepszych lokacji - 

    łąki nadjeziorne z magią

    zaklętych lotem w epokach ważek 

    nagłe polany i zasłużone 

    europejskie starówki o zachodach - 

    by teraz pośród spraw ludzkich 

    brodzić po łebkach 

    wypalonej marihuany

     

    Dawno temu bachantki

    wyrwały mi serce sytuacjami

    Obecnie wynajmuję mentalny

    kawałek Arkadii

    we współczesnej aktualizacji 

    gdy profesyje i awansy 

    zajmują skromną resztę umysłu 

  4. dźwigam pod kopułką 

    swój los w grafice 3 d

    mocami runo leśne 

    które na żadnym ogniu

    nawet tym matczynym

    ani pod taką kiecką 

    nie umiem nawet myślą 

    zagiąć dumnej łyżki

    a już chciałbym domy

    w stylu kolonialnym

    jak w dobrych strategiach

    powoływać do gry

    przecież ram nam starczy 

    na urocze dzielnice

    niderlandzką dziewczynę 

    o nadśnieżnych włosach 

    tylko szare komórki 

    trzeba jeszcze oświecać 

    na rynkach telepatii 

    wymianą poglądową 

    bo za rogiem już czyha 

    na naszą wyobraźnię 

    gdzie pięterko z książkami 

    kolejna najświatlejsza 

    bibliotheca alexandrina

    jej wędrówka idei do 

    do księgi wszystkiego

     

  5. sterowany bo pod dowództwem tamtego nosi przecież z głową w dziewiczych galaktykach nierozsądnie podniesionym czołem zważywszy że jedno życie dumnie jego nick w europejskiej przygodówce i w niej na starówkach jako pośrednik czegoś tam  przechodzi przeciwnikow w sześćdziesięciu renesansowych klatkach na sekundę nawet teraz w lasku po kłótni z jointem w dłoni mobilnymi ścieżkami filmowymi gra na przekór lub po myśli rodziny planuje wyszczac się przy tamtej leszczynie w czyjeś pamięci 

  6. zabawa w odnajdywanie siebie pod skorupą

    społeczeństw w lesie którego świeżość ma wisieć

    na kablu starego laptopa

     

    więc przeczesuje zakrzaczone labirynty

    bo myśli że gdzieś go znajdzie niczym żmije

    w niemożliwej kryjówce i wyciągnie z kontaktu 

     

    ale tu gdzie dębowe gierki o wiekowe

    stanie skoro nawet nie doszedł krętymi ścieżkami

    do własnego profilu by z nim skończyć

     

    może co najwyżej wdychać woń zielonej

    symulacji i po zenonowsku

    klatka po klatce ścigać się ze ślimakami

    aż w końcu wybiega teraz

  7. @Sylwester_Lasota

     

    No coz, jeśli na tym polega ta gra, to rzeczywiście przegrałem. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal mamy do czynienia z gra:) 

     

    Czy ktoś kto gra z Tobą w "Chińczyka" jest nieszczery? To oczywiście pytanie retoryczne. 

     

    Do usług, zapraszam serdecznie pod inne teksty. 

     

     

    @corival

     

    Nie, ale pisałaś o łatwości w czytaniu. Oczywiście, że uwagi się przydają, dlatego pojawiam się na portalach i wziąłem Twoja uwagę o weryfikacji na serio:)

  8. @Sylwester_Lasota

     

    Wracając do Sapkowskiego, to o ile mi wiadomo, skompromitował się, wyrażając swój pogląd na temat gier komputerowych, negatywnie oceniajac wszystko co się z nimi wiąże, dając w ten sposób wyraz swojej arogancji. A przecież nie trzeba być koniecznie graczem, by nim jednocześnie byc. Grałem oczywiście w niejedna grę, ale nie powiedziałbym, że mam jakąś głęboką wiedzą na temat świata gier. Chociaż teraz planuje kupić konsole 2021.:))) Wszystko, co napisałeś o zagrożeniach związanych z grami komputerowymi, jest prawda, natomiast czym innym jest granie wyłącznie dla rozrywki, a czym innym wyciąganke wniosków filozoficznych z zastanej sytuacji. A sytuacja jest taka, że komputer powoli prześciga nasza rzeczywistość, o ile już dawno nie stworzył lepszej. Od takiego rodzaju wniosków nie da się uciec poprzez sprowadzanie tego tematu wyłącznie do zagrożeń, z którymi borykają się dzisiejsci adepci gier multimedialnych. 

    Gra "game"? Nie nie gralem:) 

    @corival

     

    No ostatecznie tak, tylko nie ma nic do gadania:) Poeta jest dla mnie jak filozof, ktoś przychodzi do niego po nauki, piękne teksty i albo zostaje na dłużej, albo odchodzi. Trudno żeby z szacunku dla czytelnika Platon np. miał zmieniać własną koncepcję bytu, w którą wierzył. Albo inny filozof zarzucał nieszczęsny język techniczny w jakim jego filozofia zostala napisana, bo komuś może taki tekst sprawiać trudność. 

  9. @corival

     

    Bo nie istnieje. Przed pisaniem nie zabiegam o to, by ludzie na drodze demokratycznych wyborów decydowali, o czym albo jak mam pisać. Natomiast zakładam, że jakiś tam potencjalny czytelnik istnieje, albo kiedyś się urodzi. I dlatego wklejam tu swoje teksty, które staram się, by ostatecznie, w mniej lub bardziej zrozumiały sposób, były komunikatywne. Ponadto nie piszę w oderwaniu od historii, o tak po prostu, jakby tylko dla siebie. 

    Jeśli chodzi o tekst, to może jeszcze chłodniejszym okiem na niego kiedyś spojrzę, nie wykluczam, że może mu dużo brakować. Natomiast tak, wątki giną w sobie, tak chciałem: "A tak, ginie jeden w drugim, a drugi w trzecim."

  10. @Sylwester_Lasota ,

     

    są róznego rodzaju gry. Gra nie musi negować moralności. Jeśli ktoś sprowadza ideę gry do absolutnego relatywizmu, to uważam, że taka gra znajduje się w niepowołanej głowie. Zresztą, skąd u Ciebie taka a priori niechęć do gry :)?

     

    "Z szacunku dla czytelnika, chociażby"

     

    Co Wy macie ciągle z tym mitycznym czytelnikiem:? Ciągle jakiś szacunek, pokora. Rozumiem, że poszukiwanie innej wersyfikacji to od razu brak szacunku wobec czytelnika, który zresztą u mnie, tak samo jak u jednego z moich mistrzów, Tymoteusza Karpowicza, "w procesie twórczym nie istnieje".

  11. @Sylwester_Lasota ,

     

    Wiesz, po prostu mam wrażenie, że gracze, którzy wchodzą na portale, często czytają z nieuwagą albo powielają panujące opinie, bo tak naprawdę nie mają własnego zdania. Ok., może z Tobą jest inaczej, widocznie tekst Ci nie przypadł.

     

    "zagnieżdżony w wirtualnym świecie."

     

     "Do kogo jest skierowany taki tekst? Sztuka dla sztuki, to wątpliwa sztuka."

     

    Poważnie, tak podchodzisz do tych tematów? Ty masz takie podejście, a dla niektórych gra komputerowa to nowa wykładnia filozoficzna współczesnych społeczeństw.

     

     

    @corival ,

     

    "łatwiej by się czytało"

     

    A dlaczego ma się łatwiej czytać? Poza tym od dłuższego czasu piszę z przerzutniami, a tutaj wątki się na siebie nakładają.

     

     

     

    Nowa wykładnia filozoficzna, czyli to czego poszukiwał autor "Bycia i ściemy", ale nie znalazł, bo trzeba przyznać, że w tamtym czasie komputery nie były jeszcze na tak zaawansowanym poziomie.

    Ostatnie do Sylwestra.

  12. @Sylwester_Lasota

     

    Ja też nie oglądam telewizji. "Dlaczego"? Telewizja, gry... Wiesz, staram się jakas rozwinąć te ścieżkę z podpowiedziami, złożona z leśnych rekwizytów. Zwłaszcza, że utwór nie jest trudny w interpretacji. 

    Ale ok., widocznie to dziadowski temat. 

    Zdążyłem się juz przyzwyczaić do takich reakcji komentujących, czytających z niezwykła uwaga moje teksty, spodziewających się zamaszystych, koturniczych, obliczonych na podlizanie się czytelnikowi wersow, które oczywiście stanowią esencję poezji. 

  13. do gospody po spoczynek

    dla strudzonych palców naprawdę

    informacje znowu traktem

    trzeba będzie promem przez rzekę

    i tam gdzie największy boss aleeeeee

    awatar obczajka zdążę podbić

    gdyż w kuchni jajka muszą 

    ugotować swoje wolne wybiegi

    na twardo o czym należy przecież

    zapomnieć a wtedy na grzybobraniu

    taka przypominalska  ścieżka

    z podpowiedziami po rozwinięciu

    kiedyś o tak dla zabawy

    kłębka leśnych rekwizytów

    w twoim mózgu i dlatego

    doszedłeś do parku rowery

    gleba dziadka tylko płatne

    parkingi dla powozów ale

    za rogiem można mrożoną

    kawę czyli eliksir pobudzający

    kursorem przed świątynię wiesz

    dobrze ci idzie ta bezdomność

    bo smród zapomnianej przez

    kodera brody oraz łachy z dziesiątych

    rąk użytkownika zieleń

    wokół jak najlepszy z motywów

    na pulpicie cmentarne fiołki

    wieszczą moje wylogowanie

    na wiosnę boli choć to tylko

    wstanie z gamgingowego krzesła

    i odejście od konsoli w końcu

    czerwone: what nationality

    player are you baby?

    - i'm a polish player

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

  14. ścieżki od zarania ruchliwe bo

    zmieniające się ciągle te same jak kot

    chodzą własnymi ścieżkami

     

    nie ma co robić im zdjęć nie wyjdą

    prawdziwie z tamtych domostw

    które zapewne położone

    daleko za naszą genetyką

     

    skoro na żołądku nadal nawet nie stoi

    na baczność tylko po nim maszeruje

    i odbija się czkawką nie stąd

    acidowy bilet do pracowitszego wymiaru

  15. znów w drodze najlepszego programisty

     

    co kilkanaście kroków wprowadził ucieczki

    ptaków przed glanami gracza

     

    rozdroża z odnośnikami do własnego

    bohaterskiego położenia

     

    to ostatni tysięczny wypad za znanego im

    siebie w imię plików ze skrzypiącymi drzwiami można

    otworzyć i wejść jak do biura

     

    a w każdym stworzy on grafik na kolejny cykl bez

    weekendów wolnych od kradzionego zapewne

    systemu operacyjnego

     

    wchodzimy na zupełnie inny level

×
×
  • Dodaj nową pozycję...