Nie potrafię myśleć,
nie potrafię płakać.
Chcę z tobą, obok ciebie
zawsze i wszędzie
być.
Nie zostawiaj mnie,
nigdy więcej.
Jeśli kochasz
mnie, bądź
ze mną,
do końca,
twoich, moich
naszych dni.
Bo kocham tylko ciebie.
za tobą pójdę wszędzie,
chodźby w ogień,
chodźby do piekła,
do szatana.
Z tobą pójdę chodźby
na koniec świata.
Bo tylko ty
jesteś miłością
mą.
Leżymy,
odpływamy,
oboje.
Ona jest tuż,tuż,
zabiera nas
w nicość, w
szkarłatną
czerwień.
Wokół nas
czerwieni się
ziemia jak po
krwawym deszczu.
Zabrała nas ta
zła, niedobra
śmierć.
Nie pozwól mnie
skrzywdzić,
nie pozwól mi
cierpieć.
Pozwól mi Cię
kochac
bezgranicznie,
namiętnie.
Nasza miłość
silniejsza,
mocniejsza
jest niż śmierć.
Ja i ty
idziemy razem.
Przez las cichy jak
głaz, ponury jak
cmentarz.
Tylko światło księżyca
okrągłego jak piłka
pokazuje nam ścieżkę.
Dokąd nas prowadzisz
srebrzysta kulo?
Do krainy miłości?
Do krainy cierpienia?
Odpowiedz Księżycu,
odpowiedz nam
wędrowcom
strudzonym.
Dla ciebie wszystko,
bez ciebie nic,
z tobą zawsze i
wszędzie, o każdej
porze dnia i nocy.
Bo ty dajesz mi
dziecięcą radość,
przy tobie zawsze
chcę być.
Na zawsze
na zawsze
razem
będziemy już.
Każda chwila bez ciebie,
jest jak wessanie przez
czarną dziurę .
Jesteś moim słońcem,
moim cieniem,
moim szczęściem.
Bez ciebie wszystko
życie, świat traci sens.
Bo bez ciebie nie da się
żyć.
Na imię ci,
Miłość