Widziałem
lepkie sny chowające się pod prześcieradłem
zjedzone kłamstwami oczy
języki bluzgiem przetarte
marne iluzje życia
mówiące skromnie o przyszłości
gówna wkładane do głów
obietnice ludzkości
o wielkiej
wspaniałej
nieustającej
wizji wiecznego
bycia
Gdzie ona jest?
Gdzie jest Wasza chęć życia?
Za drzwiami
w czteropiętrowych blokach się pozamykali
"Welcome" na wycieraczkach
K+M+B 2005-tego
roku napisali
daty nie zmienili
nikogo nie zaprosili
w ekranie ślepia zatopili
I każdego dnia setki tysięcy
tysięcy tych ludzi
otwiera swoje serca
by potem w bankach
biurach uczelniach pubach
kościołach muzeach
teatrach szkołach
szkołach teatrach
muzeach kościołach
pubach uczelniach biurach
bankach móc dupę nadstawić
smród wylizać
wycałować rękę, która Was karci
portfel sprawdzić
pełny królów, którzy nic już nie są warci
a Ci obdarci z neuronów
rankami z klubów wychodzą
i już od progu
tuż po rzygu
krzyczą
"To my
Polacy nadchodzą!"
a tej Pannie
twarz Witkacy malował
typ B+d
świeci gołymi udami
szkoda, że jej tatuś
niewyedukował różnicy
między królewnami
a kurwami
Nadzieja leży zgwałcona
na bruku
leży i płacze
a na niebie stado
głodnych wron już kracze
Pokolenie
chciałbym poruszyć Wam sumienie
wyjaśnić zawiłość
powiedzcie
gdzie Wasza
Wiara
Nadzieja
i Miłość
Wiara
Nadzieja
i Miłość
Została tylko
Siła
Władza
i Pieniądz