Sąsiad, sąsiadowi na złość robi,
A jak trzeba w zbrodnie wrobi.
Zawiść ludzka nie zna granic,
Ludzkie szczęście ma też za nic.
Świat tu zmierza ku zagładzie,
Nic tu nie jest jak w balladzie.
Ludzie w świecie zagubieni,
Są przez media ogłupieni.
Pieniądz rządzi wszystkim wokoł,
Wybuduję więc swój cokół.
I wartości głównych strzec ślubuję,
Tak jak wolność swą lubuję.