Zamknięte w klatce serce,
Nie czuje już pragnienia,
By szarpnąć znów za lejce,
By wyrwać się z więzienia,
Zamknięte w klatce serce,
Nie tłoczy życia rzeki,
Pogrążone w rozterce,
Na chwilę czy na wieki?
Pamięta jednak czas,
Gdy z klatki się wyrwało,
Gwałtownym uderzeniem,
Żebra krat połamało,
Poczuło się szczęśliwe,
Bić chciało, krew tłoczyło,
I wierz mi, to możliwe,
Kochane też kochało,
Wiedziało jednak dobrze,
Że gdy odpłyną statki,
Miłość i Pożądanie,
Znów schowa się do klatki.